Ziobro ma za sobą kilka poważnych operacji, szereg badań i wiele dni spędzonych pod opieką lekarzy. Rok temu okazało się, że polityk walczy z rakiem. W pewnym momencie musiał nawet przerwać leczenie, gdy do jego domu weszli funkcjonariusze ABW i doszło do przeszukania. Wtedy to Ziobro przerwał leczenie za granicą i pojawił się w Polsce. Udzielił wówczas kilku wywiadów, pojawił się przed kamerami. Wyglądał wówczas bardzo mizernie, widać było, że przechodzi ciężki czas, miał trudności z mówieniem, a na jego szyi dało się zauważyć opatrunki. Ostatnie tygodnie Ziobro nie pojawiał się oficjalnie. Czasem udzielał komentarzy w mediach, komunikował się zwykle przez media społecznościowe.
Tak teraz wygląda Zbigniew Ziobro
Teraz zaś, w poniedziałek 2 grudnia, Ziobro pojawił się na konferencji prasowej wraz z posłami Prawa i Sprawiedliwości, m.in. w towarzystwie Jacka Ozdoby. Konferencja odbyła się przed budynkiem kancelarii premiera. - Spotkałem się z państwem, aby powiedzieć o bezprawnym zamachu na stanowisko prokuratora krajowego. Adam Bodnar i Donald Tusk postanowili bezprawnie pozbyć się prokuratora krajowego, Dariusza Barskiego. Te działania mają charakter bezprawny, stanowią przekroczenia uprawnień. To są przestępstwa - mówił w czasie konferencji Ziobro.
W sieci pojawiło się nagranie z konferencji. Widać, że Ziobro bardzo się zmienił. Po pierwsze zdecydowanie wrócił mu dawny głos, wracają siły. Niedawno jego bliski współpracownik Michał Wójcik przyznał, że polityk przybrał na wadze i wraca do formy. Pojawiły się wieści, że od grudnia Ziobro wraca do polityki.
Zapytany o swój stan zdrowia Ziobro i o to, czy konferencja oznacza jego powrót do pracy, przyznał, że wciąż jest poddawany rehabilitacji:
Jestem w czasie intensywnej rehabilitacji. Czuję się lepiej, mogę już mówić, choć z trudnościami. (...) Nie mogę powiedzieć, że całkowicie wyzdrowiałem. To proces, który będzie trwał. Jestem wdzięczny polskim lekarzom, jeśli chodzi o mój głos. Tu wymienię prof. Skarzyńskiego i osoby związane z poradnią głosu przy Akademii Muzycznej w Warszawie. Wydawało się, że mam sparaliżowaną całkowicie lewą stronę głosową (...). To, co było niemożliwe, stało się możliwe. (...) Jestem wdzięczny wszystkim Polakom, którzy kierowali słowa wsparcia - komentował Ziobro. Dopytany dodał, że pojawi się przed komisją regulaminową.