Darmowe leki dla seniorów dostępne są już od dwóch lat, ale wciąż po receptę na nie trzeba umawiać się do internisty. Od lipca 2020 r. leki z listy 75 plus mieli przepisywać lekarze specjaliści, lecz warunkiem było posiadanie przez seniorów Internetowego Konta Pacjenta. – Mam już prawie 90 lat, nie mam internetu, nigdy nie miałem z nim do czynienia i nie potrafię z niego korzystać. Nie zgadzam się na to, aby od posiadania jakiegoś konta internetowego zależało, czy dostanę lekarstwa, czy nie – denerwuje się Aleksander Wiszenko (88 l.) z Białegostoku.
Podobnych głosów oburzonych seniorów jest bardzo dużo. O sprawie pisaliśmy kilkakrotnie, wczoraj na łamach „SE” o naprawienie błędu zaapelowała szefowa Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów Elżbieta Ostrowska.
Na nasze artykuły i apele odpowiedział wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. – Emeryci nie będą musieli mieć IKP. Zajmiemy się dostępem do darmowych leków dla seniorów, którzy nie mają konta. Lekarz specjalista będzie miał dostęp do systemu i sam podejrzy historię leczenia pacjenta – mówi nam Miłkowski. – Podobnie będzie, jeśli chodzi o kobiety w ciąży. Wniesiemy w tym celu o zmianę prawa farmaceutycznego. Sądzę, że jesienią – we wrześniu lub w październiku – zmiany będą już wprowadzone – dodaje wiceminister.