Schorowani starsi ludzie skuszeni ofertą kompleksowego leczenia nie mogą odzyskać pieniędzy od poznańskiej firmy. Pisaliśmy o niej w lutym, bo naciągała seniorów na kupno drogich magnetycznych materacy. Teraz oferuje emerytom udział w programie zdrowotnym o wartości kilku tysięcy złotych. Wśród pokrzywdzonych jest pani Józefa z Katowic (68 l.). Poszła na prezentację firmy do katowickiej restauracji, skuszona rzekomo bezpłatnym badaniem rezonansu magnetycznego.
- To badanie polegało na tym, że do ręki dali mi metalową rurkę, całość trwała 3 min. "Rezonans" wykazał, że mam bardzo niski poziom kolagenu i poważne kłopoty z nadciśnieniem - opowiada. Przedstawiciele firmy nakłonili seniorkę do zakupu pakietu usług medycznych za 5490 zł. - Te osoby tak skutecznie potrafiły mnie omamić. Wiadomo, że zdrowie jest najważniejsze, a oni zapewniali, że uniknę operacji na kolano, którą miałam przejść za dwa miesiące - opowiada pani Józefa. W umowie, którą podpisała, miała zagwarantowane m.in. dostęp do infolinii medycznej i pobyt w hotelu w Łężyczkach w woj. wielkopolskim. Gdy próbowaliśmy ustalić, jakie konkretnie usługi zdrowotne firma tam oferuje, usłyszeliśmy, że program medyczny przewiduje zabiegi i konsultacje, ale obowiązkowym elementem pakietu jest zakup maty magnetycznej, która leczy liczne dolegliwości.
Niestety, osoby, które skuszą się na taki pakiet, mają problemy z odzyskaniem pieniędzy, gdy się rozmyślą. - Nie oferujemy garnków, tylko usługi zdrowotne. Nie ma możliwości rezygnacji z nich, bo nie przewiduje tego ustawa o ochronie konsumenta - twierdzi Łukasz Gogulski z firmy oferującej takie pakiety. - Jest to ewidentna luka w prawie i trzeba zacząć od jej wyeliminowania, żeby konsument miał możliwość odstąpienia od umowy także wtedy, gdy jej przedmiotem są rzekome usługi medyczne - podkreśla posłanka Platformy Marzena Okła-Drewnowicz (46 l.).
***
Iwona Zapart z katowickiego oddziału Federacji Konsumentów: - Gdy zawieramy umowę poza lokalem przedsiębiorstwa, np. podczas pokazu, to mamy 14 dni na odstąpienie od niej. Niestety, zasada ta nie działa, gdy przedmiotem umowy jest usługa medyczna. W takiej sytuacji można jedynie wykorzystać fakt, że konsument został wprowadzony w błąd, a przedsiębiorcy zarzucić stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych. Unieważnienia umowy trzeba jednak dochodzić przed sądem. Najważniejsze jest to, by dokładnie przeczytać umowę.
Zobacz: Waloryzacja 2018. Ile wyniesie waloryzacja rent i emerytur dla najuboższych seniorów [TABELE]