Dariusz Matecki zaatakowany w sejmowym barze. Poseł oskarża znanego aktora M jak miłość

i

Autor: Paweł Dąbrowski/Super Express, x.com/Dariusz Matecki

Znamy kulisy

Dariusz Matecki zaatakowany w barze w hotelu poselskim. Poseł oskarża znanego aktora "M jak miłość"

Poseł Dariusz Matecki poinformował w mediach społecznościowych (na X) o incydencie, do którego miało dojść wieczorem (20 maja) w barze w sejmowym hotelu. Twierdzi, że został zaatakowany fizycznie przez mężczyznę, który, według jego relacji, gra w serialu "M jak miłość" i od lat krytykuje Prawo i Sprawiedliwość. Policja zatrzymała mężczyznę, prokuratura włączona w sprawę. Informację o interwencji potwierdziła Komenda Stołeczna Policji w Warszawie dla Super Expressu.

Co wydarzyło się w sejmowym barze? Poseł opisuje zdarzenie

Do zdarzenia miało dojść około godziny 22, w barze Hotelu Poselskiego. Jak relacjonuje Dariusz Matecki, poseł dawnej Suwerennej Polski, był tam obecny wraz z innymi parlamentarzystami PiS i Konfederacji. Wówczas miał do niego podejść nieznajomy mężczyzna i – jak twierdzi polityk – „z pełną agresją” zaatakować go słownie, a następnie fizycznie. Redakcja "Super Expressu" skontaktowała się z prawniczką Jacka Kopczyńskiego, która potwierdza, że wizerunek mężczyzny i jego nazwisko pozostają jawne. Według nieoficjalnych ustaleń wszedł do Sejmu na zaproszenie innego posła PiS.

Dariusz Matecki: Aktor „M jak miłość” rzucił się na mnie i złapał za szyję

– Uderzył mnie, a potem drugiego posła PiS napisał Matecki.

Zabrała go Straż Marszałkowska, a następnie policja. Straciłem niemal dwie godziny dodał, sugerując, że rozpoznał napastnika jako aktora znanego z serialu "M jak Miłość", który jego zdaniem "od lat atakuje PiS" w mediach społecznościowych. 

Poseł przyznał również, że sam poprosił o badanie alkomatem, by rozwiać ewentualne spekulacje. Jak podkreślił, wynik wyniósł 0,0. 

Policja potwierdza: Zatrzymano mężczyznę, który nie jest posłem

Informacje o incydencie potwierdziła Komenda Stołeczna Policji. 

Przy ulicy Senackiej doszło do naruszenia nietykalności cielesnej dwóch posłów. W związku z tą sytuacją policjanci zatrzymali 54-letniego mężczyznę, który nie jest posłem. Miał on około promila alkoholu w organizmie. Na chwilę obecną jest on w dyspozycji policji. Będą prowadzone z nim dalsze czynności, jak również o tym fakcie poinformowaliśmy prokuraturę rejonową Warszawa Śródmieściepoinformował młodszy aspirant Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji w rozmowie z Super Expressem. 

Matecki: „To już nie żarty. Co dalej? Będą nas zabijać?”

W dalszej części wpisu Matecki przywołał wcześniejsze swoje słowa, w których żartował z rzekomego nasłania „zadymiarzy” na posłów PiS. Tym razem podkreślał jednak, że sytuacja była realnym aktem agresji na terenie Kancelarii Sejmu.

– Dwóch posłów opozycji zostało pobitych przez „propaństwowego” aktora. Co dalej? Będą nasłać bojówki na wiece Karola Nawrockiego? Będą nas zabijać? – napisał w emocjonalnym tonie.

Prokuratura i dalsze czynności

Zgodnie z procedurą, sprawa została przekazana do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście. Nie wiadomo jeszcze, jakie dokładnie zarzuty zostaną postawione zatrzymanemu mężczyźnie. Nie wiadomo, czy którakolwiek ze stron złoży oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Poniżej galeria zdjęć Dariusza Mateckiego. Zapraszamy!

Polityka SE Google News
Wieczorny Express 20.05.2025
Sonda
Kto według Ciebie powinien ponieść konsekwencje incydentu w Sejmie?
Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Marsz PiS to PROWOKACJA? Scenariusze na DRUGĄ TURĘ WYBORÓW. EXPRESS BIEDRZYCKIEJ