TV
Pogoda
Wideo
Danuta Wałęsa przez lata była w cieniu swojego męża Lecha Wałęsy. Był on przecież liderem Solidarności, a potem prezydentem Polski. Jego żona zawsze stała za nim murem i była blisko. W 2011 roku zrobiła jednak coś, co poruszyło Wałęsę. Była prezydentowa postanowiła wówczas wydać książkę, na rynku pojawiła się pozycja "Marzenia i tajemnice", która pokazała Danutę Wałęsę w zupełnie innym świetle. Pani Wałęsowa zaczęła wtedy udzielać wywiadów, promować książkę, spotykać się z czytelnikami. Udzieliła też wywiadu w TVP, w programie "Pytanie na śniadanie", rozmawiała z ówczesną szefową programu, Alicją Resich-Modlińską. W czasie wywiadu telewizyjnego Danuta Wałęsa była pytana o swoje życie. Nie ukrywała niczego. Opowiedziała też o tym, co było dla niej najtrudniejsze. - Miałam trudny okres na Zaspie - opowiadała. - Ten kocioł taki, taki pęd, strajki... Wtedy był trudny okres dla mnie, przełomowy. Ja czułam się słaba taka po urodzeniu drugiej córki Anny. Tak nie widziałam, co ze mną jest... zaczął się mi problem z tarczycą, to wtedy jeździłam nad morze sama - mówiła.
NIE PRZEGAP>>>Wałęsa szczerze o SEKSIE z żoną. Powiedział, kiedy ROBILI TO bardziej
NIŻEJ ZOBACZYCIE GALERIĘ ZDJĘĆ - JAK ZMIENIŁA SIĘ PRZEZ LATA DANUTA WAŁĘSA
Wydanie książki sprawiło, że Lech Wałęsa poczuł się nieco dotknięty. Zaraz po wydaniu książki mówił w wywiadzie dla "Polityki": - Kobieta jest w domu i wszystko w nim ogarnia, a mężczyzna przynosi pieniądze, żeby miała czym zarządzać. Na ten temat nie ma żadnej dyskusji. Do czasu ukazania się tej książki z taką filozofią małżeństwa się zgadzaliśmy. Dopiero książka tę filozofię zmieniła. To jednak dawne czasy. Choć i dziś Wałęsa potrafi żartobliwie odnieść się do żony. Głośno było choćby o tym, jak w czasie nagrania na żywo w Internecie, było słychać, jak Danuta Wałęsa mówiła do męża: - Rodziną się kurde zajmij.
