Na facebookowym profilu Lecha Wałęsy właśnie pojawił się ciekawy wpis. Byłemu prezydentowi widocznie zebrało się na wspominki, bowiem postanowił udostępnić fragment programu Tomasza Lisa sprzed wielu lat, którego gościem była jego żona. Danuta Wałęsa wyznała wówczas wiele ciekawych rzeczy o swym małżeństwie. Dla wielu rzeczy zaskakujących i wstrząsających – nie da się ukryć. Miało to miejsce po wydaniu przez panią Wałęsową książki „Marzenia i Tajemnice”. - Do tej pory byłam tajemnicą, ale w końcu trzeba tę tajemnicę ujawnić. Ja ją ujawniłam, choć nie do końca – powiedziała Tomaszowi Lisowi. - Dojrzewałam do tego faktu, by to opisać. Przedstawiłam ten pomysł mężowi, choć on do końca nie wierzył do końca, że to dojdzie do realizacji – wyznała.
NIE PRZEGAP: Andrzej Duda po publikacji wyroku TK pojechał do szpitala! O tym się nie mówiło. Wideo trafiło już do sieci
- Gdyby pani miała podsumować te lata z Lechem Wałęsą, czy to byłaby nota: lata trudnego, ale bardzo szczęśliwego życia? - zapytał ją Lis. - Nie, nie powiedziałabym, że to było trudne. Po prostu, samo życie. Każde małżeństwo ma swoje trudne i piękne sprawy. Ja miałam i trochę przykrości, i trochę miłości. Trochę dobrych rzeczy, i trochę wspaniałych. Nie odbieram tego, że to były trudne lata. To było piękne życie, które mi było dane – stwierdziła. To dla wielu osób może być zaskoczeniem, gdyż nie jest tajemnicą, że Lech Wałęsa nie ma łatwego charakteru. Nowy wpis byłego prezydenta na Facebooku wskazuje nam jednak jedno – Wałęsa nie ma żalu do żony o to, że napisała książkę i ujawniła kulisy ich wspólnego życia. Wręcz przeciwnie – wygląda na to, że jest dumny z tego małżeństwa, oraz jego stażu.
NIE PRZEGAP: Politolog z Raciborza kpi z Dudy i z Szydło! Tego jeszcze nie było. Ale napisał!