Tata jest twardzielem
Syn prezydenta elekta mówi nam, że nawet kiedy sondaże exit poll pokazywały przewagę Rafała Trzaskowskiego (53 l.) on nawet na chwilę nie stracił wiary w ostateczne zwycięstwo. - Tata udowodnił, że jest prawdziwym twardzielem – mówi nam Daniel Nawrocki i dodaje, że jego ojciec w kampanii musiał odpierać najcięższe polityczne ataki, które miały na celu coś więcej niż tylko odebranie głosów. - Premier Donald Tusk próbował go zniszczyć, zaszczuć i upokorzyć, ale na szczęście się nie udało. Tusk źle trafił, bo tata jest twardzielem – słyszymy.
Student i radny w jednej z gdańskich dzielnic dodaje, że nie było jeszcze rodzinnej rozmowy o tym, jak będzie wyglądało życie Nawrockich od sierpnia po zaprzysiężeniu głowy rodziny na najwyższy urząd w państwie. - Nie dyskutowaliśmy jeszcze o tym gdzie będziemy mieszkać i co będziemy robić. To dopiero przed nami. Wiemy, że jest tata i zawsze mamy pewność, że wszystkim się zaopiekuje – mówi Daniel Nawrocki.
Daniel Nawrocki o siostrzyczce: Była naszą "ładowarką"
W zakończonej właśnie kampanii każdy członek pięcioosobowej rodziny z Gdańska miał do odegrania swoją rolę. - Mama z tatą grali w kampanii główne role, ja byłem takim skrzydłowym, który często włączał się do akcji, młodszy brat wchodził z ławki, na przykład podczas ferii zimowych podróżował razem z tatą. A siostra była kimś w rodzaju ładowarki. Dodawała całej rodzinie energii, siły i uśmiechu – śmieje się Daniel Nawrocki.
