Podkomisja powstała 16 października, a rozmowy, które odbyły się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, skupiały się nie tylko na organizacji lekcji religii, ale także na budzącym emocje Funduszu Kościelnym. Rząd przedstawił konkretne propozycje, a strona kościelna dodała swoje uwagi. Mówi się, że niektóre zmiany mogą być dla szkół prawdziwą rewolucją.
Express Biedrzyckiej. Goście: 8 listopada
Jaka przyszłość czeka religię w szkole?
Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia MEN, która weszła w życie w lipcu, dyrektorzy szkół i przedszkoli będą mogli łączyć grupy dzieci z różnych klas na lekcjach religii. Czy to oznacza, że religia przestanie być obowiązkowa? Na razie nie ma takiego zapisu, ale kolejne zmiany już się szykują! Projekt nowej regulacji przewiduje, że od przyszłego roku szkolnego religia i etyka będą nauczane tylko przez jedną godzinę tygodniowo, i to przed lub po lekcjach obowiązkowych. Takie rozwiązanie może mieć istotny wpływ na frekwencję na lekcjach religii, zwłaszcza że obecnie religia jest nieobowiązkowa i prowadzona przez dwie godziny tygodniowo.
Dialog trwa, ale czy jest szansa na kompromis?
Wspólny komunikat po czwartkowym spotkaniu podkreślał "wolę merytorycznego dialogu" i zapowiadał dalsze rozmowy. Zarówno rząd, jak i Episkopat zgodzili się, że rozwiązania muszą uwzględniać potrzeby dzieci i młodzieży, a także organizację pracy szkoły. Mimo pojawiających się różnic, obie strony zadeklarowały gotowość do kontynuacji rozmów. Najbliższe miesiące pokażą, czy uda się osiągnąć pełny konsensus, ale jedno jest pewne – temat religii w szkole jeszcze nie raz będzie rozgrzewać opinię publiczną!
Czy zatem nadchodzące zmiany sprawią, że religia zniknie z programu nauczania? Na ostateczne decyzje trzeba jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne: przyszłość lekcji religii w polskim systemie edukacyjnym jest dziś bardziej niepewna niż kiedykolwiek.
Poniżej galeria zdjęć: Tak areszt zmienił ks. Michała Olszewskiego. Zapraszamy!