Sondaż: Czy Polacy poszczą w piątki? Co z wegetarianami?!

2017-03-17 14:43

Katolicy są zobowiązani do poszczenia w każdy piątek, nie tylko w Wielkim Poście. A skoro w Polsce większość osób deklaruje się jako katolicy, to powinni przestrzegać postu. A jak jest w rzeczywistości? Dla SE.pl i NOWA TV sprawdził to w sondażu Instytut Badań Pollster.  - W Polsce problem postu jest bardzo literalnie traktowany, jako post od jedzenia mięsa. Natomiast bardziej w tej chwili powinno się akcentować, że post to wstrzemięźliwość od innych rzeczy - komentuje dla SE.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i tłumaczy, o co chodzi w poszczeniu.

Przepisy prawa kościelnego, które powinni przestrzegać katolicy wskazuje, że pościć - czyli powstrzymywać się od jedzenia pokarmów mięsnych - trzeba w każdy piątek. Bez względu na to, czy wypada on w Wielkim Poście, czy nie. Wyjątkami są jedynie piątki, w których przypadają ważne kościelne święta. Tak formułuje to Kodeks Prawa Kanonicznego: - Wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów, zgodnie z zarządzeniem Konferencji Episkopatu, należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada jakaś uroczystość. Natomiast wstrzemięźliwość i post obowiązują w środę popielcową oraz w piątek Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa.

A jak jest z zachowaniem postu wśród Polaków? Czy pościmy w piątki? Z sondażu Instytutu Badań Pollster wynika, że Polacy jedzą mięso w piątek. Na pytanie o poszczenie w piątek: TAK odpowiedziało 41 proc., a 59 proc. wskazało odpowiedź NIE.


O zdanie na temat postu wśród Polaków zapytaliśmy duchownego. Zdaniem księdza Pawła Isakowicza-Zaleskiego warto zwrócić uwagę na to, że post to nie tylko nie jedzenie mięsa: - W Polsce problem postu jest bardzo literalnie traktowany, jako post od jedzenia mięsa. Natomiast bardziej w tej chwili powinno się akcentować, że post to wstrzemięźliwość od innych rzeczy - mówi w rozmowie z SE.pl duchowny.

I wyjaśnia: - Jeżeli ktoś rezygnuje z przyjemności, to jest to tak samo ważne. Myślę, że to kwestia interpretacji i zrozumienia. Trzymając się ściśle prawa, to oczywiście post jest postem od mięsa. Ale wtedy można się zajadać innymi łakociami niemięsnymi. Jak ktoś nawet nie lubi mięsa, to jakie to umartwienie, np. dla wegetarianina? Dlatego warto interpretować post w szerokim znaczeniu, czyli, że wstrzymujemy się od przyjemności.

Duchowny wie o czym mówi: - Ja lubię pierogi ruskie, jak moja babcia robiła to żeśmy się nimi obżerali! - śmieje się ksiądz Isakowicz-Zaleski. - To pokazuje, jak można dojść do absurdu. I każdy powinien sobie powiedzieć z czego może zrezygnować żeby wypełnić nie literę prawa, a ducha, czyli umartwienie - podkreśla.

Badanie przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster w dniach 07-08.03.2017 roku na próbie 1040 dorosłych Polaków.

Zobacz: Szydło MARIONETKĄ Kaczyńskiego? Co na to Polacy - SONDAŻ