K2

i

Autor: Paweł Jaskółka/Super Express, Shutterstock K2

Polska się zbroi

Czołgi K2 i armatohaubice K9 w Polsce. Gdzie trafi uzbrojenie?

2022-12-06 11:44

Prezydent Andrzej Duda i szef resortu obrony Mariusz Błaszczak dokonali uroczystego odbioru pierwszych czołgów K2 i armatohaubic K9 zamówionych w Korei Południowej. To pierwszy etap dostawy. Póki co do Polski przypłynęło 10 czołgów oraz 24 armatohaubice. Zawarty ze stroną koreańską kontrakt przewiduje dostawę 189 czołgów i 212 armatohaubic.

Podczas symbolicznego odebrania wojskowego sprzętuw Gdyni głos zabrał Andrzej Duda, który odniósł się do współpracy Polską a Koreą Południową. Tak prezydent mówił o czołgach K2 i armatohaubicach K9.

- Zasilenie polskiej armii koreańskim sprzętem wojskowym ma olbrzymi wymiar symboliczny początków współpracy, która będzie przemysłowo, gospodarczo i w zakresie bezpieczeństwa owocna w przyszłości i dla Polski, i dla Korei Południowej - przekazał Andrzej Duda. - Cieszę się, że dzięki rozpoczęciu tego właśnie programu dostaw, w przyszłości będziemy wspólnie produkowali czołgi i będzie wspólnie serwisowali, a być może także i produkowali samoloty - dodał zwierzchnik Sił Zbrojnych RP. 

Prezydentowi Andrzejowi Dudzie wtórował szef MON, który przekazał informację o tym, ile czołgów K2 i armatohaubic K9 przyjechało do Polski.

"Dziś na polskiej ziemi jest już 10 czołgów K2 i 24 armatohaubice K9" - powiedział Duda.

- Dziś na polskiej ziemi jest już 10 czołgów K2 i 24 armatohaubice K9. W przyszłym roku kolejne dostawy. Polscy żołnierze ćwiczą już swoje umiejętności w Korei Południowej, związane z obsługą tego sprzętu, a więc mają już odpowiednią wiedzę, by niejako z marszu wejść we wszystko, co związane jest z obsługą tego sprzętu - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak. Błaszczak podkreślił również, że umowa zawarta między stroną polską i koreańską przewiduje także pakiet techniczny i szkoleniowy oraz amunicję do zakupionego sprzętu.

Błaszczak wyjawił, dlaczego Polska w ostatnim czasie tak bardzo inwestuje w dozbrajanie rodzimej armii.

- Chcemy pokoju, dlatego szykujemy się do wojny. Rozwijamy liczebnie Wojsko Polskie, ale także wzmacniamy je poprzez wyposażanie w nowoczesną broń. Zarówno czołgi K2, jak i armatohaubice K9 należą do najnowocześniejszej broni. (...) To daje Wojsku Polskiemu narzędzia, by skutecznie odstraszać agresora - oświadczył Błaszczak.

Putin przed nimi drży. Czołgi Abrams wystrzeliły na terytorium Polski. Amerykanie wspierają armię

Gdzie trafią czołgi K2 i armatohaubice K9? "Trwa proces rozwoju i dozbrajania 16. Dywizji Zmechanizowanej. Docelowo dywizja będzie liczyła cztery brygady. Jeszcze w tym roku 10 czołgów K2 trafi do Morąga, a 24 armatohaubice K9 trafi do pułku artylerii w Węgorzewie( 11 Mazurskiego Pułku Artylerii przyp. red.). Szef MON zapowiedział, że w Ostródzie będzie stacjonował batalion czołgów, który będzie częścią 20. Brygady Zmechanizowanej( w Morągu przyp. red)działającej w ramach dywizji. Jednostka zostanie uzbrojona w południowokoreańskie czołgi K2 Black Panther (w lipcu podpisano umowę ramową z koncernem Hyundai Rotem na dostawę docelowo 1000 czołgów K2 dla Polski)" - możemy przeczytać na stronie MON(informacja pochodzi z października br. przyp.red.)

Co zakłada umowa pomiędzy Koreą Południową a Polską?

W lipcu doszło do zawarcia ramowej umowy z Hyundai Rotem na pozyskanie łącznie 1000 czołgów K2 i jego spolonizowanej wersji rozwojowej K2PL z pojazdami towarzyszącymi - tj. wozami zabezpieczenia technicznego, wsparcia inżynieryjnego i mostami towarzyszącymi oraz pozostałymi elementami wykorzystującymi polskie rozwiązania, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym. Czego dotyczy umowa ramowa? Umowa ramowa dotycząca zakupu armatohaubic produkowanych przez Hanwha Defense przewiduje pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych K9A1 i jej spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL, także z pojazdami towarzyszącymi, pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym.

Sonda
Czy koreańskie czołgi K2 są potrzebne Polsce?
Abramsy w Poznaniu