Sołowjow płacze za willami na wizji propagandowego kanału
Władimir Sołowjow to znany rosyjski propagandysta słynący z publicznych ostrych ataków na Zachód, jeden z “ludzi Putina”.
Jego wieczorny talk-show „Wieczór z Władimirem Sołowjowem" w kanale Rossija-1 jest jednym z najpopularniejszych w kraju. Komentuje tam bieżące wydarzenia polityczne, oczywiście w podyktowanym przez Kreml duchu. .
Jak można było zobaczyć w piątkowym wydaniu, Władimir Sołowjow nie wytrzymał napięcia i rozkleił się w swoim programie telewizyjnym. Według niego to on jest ofiarą, ponieważ z powodu zachodnich sankcji nałożonych na Rosję stracił dostęp do ulubionych, wartych wiele milionów dolarów willi położonych nad włoskim jeziorem Como.
– Mówiono mi, że Europa to prawdziwa cytadela praw, że wszystko jest tam dozwolone, tak mnie zapewniano. Ale coś wam powiem: osobiście doświadczyłem tego, jak wygląda sytuacja w dziedzinie tzw. praw własności. Nagle zaczynają pytać: Jesteś Rosjaninem? To zamkniemy ci konto w banku, jeśli jest w Europie – oburzał się Sołowjow, tuż przed wybuchem płaczu.
Jak przekazuje Wyborcza, Sołowjow żalił się, że zrobił wszystko co trzeba, nawet zapłacił “ zupełnie szalone podatki”. Zupełnie nie rozumiał, dlaczego trafił na “czarną listę” UE. Jak twierdzi, stało się to tylko przez to, że jest Rosjaninem. - Czy to nowa żelazna kurtyna? – pytał łkając Sołowjow.
Na liście sankcji Unii Europejskiej minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa , szefowa RT Margarita Simonjanna, szef administracji (kancelarii) prezydenta Władimira Putina - Anton Wajno i wiceprzewodniczący Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji) Piotr Tołstoj.