Pieczywo zdrożało o 20 proc.
Kilka lat temu za bochenek razowca płaciliśmy 4 zł, a dziś trudno znaleźć za mniej niż 10 zł. Mirosław Kurek, prezes Stowarzyszenia Rzemieślnik, informuje, że tylko w 2023 r. pieczywo zdrożało – według GUS - o 20 proc. – Wynikało to z wysokich cen energii i gazu oraz rosnących kosztów pracy. Piekarze zarabiają po 5-6 tys. zł na rękę i trzeba zapewnić im podwyżki. Brakuje na rynku piekarzy, dlatego musimy o pracowników dbać - mówi Kurek i zaznacza, że przyszłość rysuje się dla zjadaczy chleba w ponurych barwach. – W przyszłym roku na pewno znów zdrożeją koszty energii, a płaca minimalna wzrośnie o kolejne 700 zł. Co to oznacza? Podwyżki cen pieczywa są nieuniknione.
Ile wyniosą podwyżki?
– Czy to będzie 5, 10 czy 15 proc. więcej – trudno dziś przewidzieć. Zresztą zależy to też od rodzaju pieczywa oraz od piekarni. Na rynku mamy pieczywo zarówno z dużych zakładów przemysłowych, jak i z małych, rzemieślniczych piekarni. Te drugie zapewniają pieczywo najwyższej jakości, bez dodatku środków, które przyspieszają wzrost ciasta albo opóźniają proces wysychania. Siłą rzeczy pieczywo przez nie sprzedawane jest droższe – mówi nam prezes Stowarzyszenia Rzemieślnik.