Zmienić ją w ten sposób, żeby do naszego domu mógł zapukać urzędnik i powiedzieć następującą kwestię: "Dzień dobry, zabieram pani (panu) dziecko". Po czym w majestacie prawa, bez wyroku sądu uzbrojony w policję naprawdę zabierze nam dziecko!
Powtarzam, jeśli prawo się zmieni, dziecko będzie mógł nam zabrać PRACOWNIK SOCJALNY bez wyroku sądu! A będzie mógł to zrobić, jeśli - to nie żart - dziecko dostanie KLAPSA, jeżeli dziecko będzie przez rodzica KRYTYKOWANE albo ZAWSTYDZANE. Nasze państwo chce, żebyśmy my, rodzice, nie mogli krytykować własnych dzieci! Żebyśmy nie mogli ich w uzasadnionych przypadkach zawstydzać. Jak można w takim razie wychowywać dziecko? Pozwalać mu na wszystko?
Trzeba więc zadać sobie pytanie, po co jest ta ustawa. Otóż jest po to, żeby w Polsce było jeszcze więcej urzędników żyjących za nasze pieniądze i wtrącających się w nasze życie. Jeśli głupia nowelizacja wejdzie w życie, będziemy musieli opłacać nową strukturę razem z Krajowym Koordynatorem do spraw Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie, który będzie dostawał ministerialną pensję i tak też będzie się go tytułować. Na szczęście trzeźwi normalni ludzie (nie posłowie) zauważyli tę potworną bzdurę, którą chce przeforsować Sejm i zaczęli protesty. Zachęcam Państwa do protestów, do wpisów na stronie se.pl.