O podjęciu rozmów pomiędzy rządem i Lewicą, oraz o osiągnięciu porozumienia w sprawie poparcia unijnego funduszu przy pomocy którego działać ma Krajowy Plan Odbudowy, poinformowano we wtorek. Na ugrupowanie opozycyjne szybko wylała się fala krytyki m.in. ze strony PO, choć jeszcze w grudniu szef tej partii Borys Budka zapewniał, że również będzie to popierał. Goszcząc w czwartek w Gdańsku wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty został zapytany, co sądzi o pretensjach kierowanych w stronę jego ugrupowania. Lewicy zarzucono "zdradę opozycji, wyborców i polskiej demokracji" oraz że zapomniała o "wspólnych opozycyjnych postulatach i żadnego z nich nie wynegocjowała i nie wymusiła na rządzie". - Jestem synem chłopa. Chłopem z charakteru i pragmatykiem. Twardo stoję swoimi 61-letnimi nogami na ziemi. Żeby wydawać, trzeba mieć, a nie pieprzyć kocopoły na ten temat - stwierdził, po czym dodał, że "jeżeli ktoś tego nie rozumie, to do kiosku ruchu na lekcje ekonomii". Po chwili postanowił jednak wyrazić się bardziej dosadnie. - Jak ktoś tego nie rozumie, jest c**ą, nie politykiem - ocenił bezpardonowo.
- KPO to 250 mld złotych, ale również ustawa ratyfikacyjna (ws. zasobów własnych UE - red.), która będzie łącznie dotyczyła 770 mld złotych, w perspektywie 7-letniej. To, co jest dla nas ważne jako Lewicy, to żeby te środki były wydawane pod kontrolą samorządów, z jak największym ich udziałem - mówił Czarzasty. Przypomniał przy tym sześć postulatów Lewicy zgłoszonych do Krajowego Planu Odbudowy. Lewica chce m.in., aby co najmniej 30 proc. środków z KPO trafiło do samorządów, a także aby minimum 300 mln euro zostało przeznaczonych na wsparcie takich branż jak turystyka, gastronomia i hotelarstwo. Ugrupowanie postuluje także, aby minimum 850 mln euro przeznaczyć na szpitale powiatowe, chce także pieniędzy na budowę 75 tys. mieszkań na wynajem.
Dodał przy tym optymistycznie:
I mówię w Gdańsku do wszystkich swoich przyjaciół z opozycji. Jak będziemy wszyscy mądrzy, to za dwa lata będziemy rządzili. Będziecie razem z nami wydawali te pieniądze.