TV
Pogoda
Wideo
Włodzimierz Czarzasty pytany czy jak władze PO, będzie dyscyplinował polityków, którzy zamiast na sali plenarnej wybrali się na urodziny dziennikarza, mówi - "Posłowie Dyduch i Kwiatkowski podjęli taką decyzję, że poszli na spotkanie. To nic nowego w pracach Sejmu i trzeba mieć do tego dystans. Rozumiem, że Pan Donald Tusk ukarał swoich posłów za to, że pili gorzałę z PiS-em. To jak on ukarze tych posłów jak będą razem z PiS-em głosowali nad zmianą konstytucji, głowy im utnie? Jeżeli się codziennie mówi, że z PiS-em nigdy i nigdzie nie pójdziemy, a potem zmienia się front o 180 stopni, to niech się nie dziwi, że posłowie poszli poznać się z ludźmi, z którymi będą potem głosowali.”
Czarzasty: Premier zachowuje się jak chłopiec w piaskownicy
Włodzimierz Czarzasty mówił też o rezygnacji premiera z udziału w szczycie w Budapeszcie - "Pokazówka. Nie doprowadza się do tak głupiej sytuacji. Wszyscy wiedzieli, że jest problem z Turowem i trzeba było dać jakąś perspektywę zamknięcia kopalni. Powiedzieli, że rozwiązali już problem z Czechami. Kłamali. Morawiecki okłamał ludzi i na końcu zachowuje się jak chłopczyk w piaskownicy grający w kapsle. Mówi: to ja się nie będę z wami bawił chłopaki".
Gospodarz programu zapytał gościa, czy sama decyzja TSUE jest racjonalna? Czarzasty odparł: - "Ok, to jest nieracjonalne. Tylko jeżeli mielibyśmy argumenty i mądrych ludzi, którzy by je przedstawili, jeżeli mielibyśmy silną pozycję, to nie byłoby takich decyzji. Polska polityka zagraniczna jest fatalnie prowadzona. Nie mamy znaczenia, to dostajemy takie strzały. Nie widziałem takich decyzji w stosunku do Niemiec, czy Francji. Jak ktoś daje z siebie robić popychadło to jest popychadłem.”
CZYTAJ>>>Ale numer! Andrzej Duda zrobił to na wizji. Totalny szok
Włodzimierz Czarzasty pytany, czy boi się Andrzeja Rozenka, dlatego nie pozwoli by rywalizował z nim o przywództwo w partii, mówi „Nikogo się nie boję. Pan Andrzej Rozenek był oceniany ostatnio przez prezydium klubu i sąd partyjny. Sąd nie przyjął go do partii, a klub dał Rozenkowi naganę za to co mówi w mediach. To absolutnie zobiektywizowana historia".
Gość "Sedna sprawy dopytany:, czy "za sznurki w tej sprawie nie pociągał?" odpowiedział: - "Dlaczego Pan obraża ludzi z sądu partyjnego i uważa, że sędziowie są zależni od kogoś. Ludzie są uczciwi i nie ulegają naciskom. Nie będę komentował spraw Andrzeja Rozenka bo Pan Andrzej Rozenek nie jest w partii, a ja jestem jej przewodniczącym.”
