Czarnek mocno o obowiązku szczepień: Absolutnie nie do zastosowania

W czasie porannego wywiadu na antenie Polskiego Radia, pojawił się temat szczepień. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, pytany o ewentualne wprowadzenie obowiązku szczepień, powiedział, że nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania. Jasno stwierdził: - Uważam, że w Polsce jest to absolutnie nie do zastosowania. Jestem zwolennikiem tłumaczenia, przedstawienia argumentów prawdziwych dotyczących rzeczywiście wielkiej korzyści płynącej ze szczepień, a tą korzyścią jest życie - powiedział. Polityk zaznaczył, że sam został już zaszczepiony przeciw COVID-19 trzema dawkami, a także przeciwko grypie, i czuje się bezpiecznie. Czarnek dodał: - Wszystkim zalecam i wszystkich zachęcam do tego, żeby poczuli się tak bezpiecznie jak i ja. Przecież wszyscy z nas mają jakichś krewnych lub znajomych, którzy umarli na COVID i są to ludzie, którzy byli niezaszczepieni. To są argumenty, które powinny przemawiać do Polaków, natomiast obowiązek szczepień w moim przekonaniu w Polsce nie jest możliwy do wyegzekwowania, dlatego wprowadzanie go na siłę mija się z celem - przyznał.

ZOBACZ >>> Koronawirus. Kumulacja: przerażające dane po świętach, jest bardzo źle!

Minister edukacji i nauki wskazał, że dotyczy to również konkretnych grup zawodowych. - Mówię również o nauczycielach zaszczepionych liczbie ponad 80 proc. Nie jestem zwolennikiem obowiązkowych szczepień w tej grupie zawodowej. Powtarzam, obowiązek szczepień nie jest w Polsce do wyegzekwowania, więc wprowadzanie go na siłę mija się z celem. Uważam, że powinniśmy argumentować i przekonywać do zaszczepienia się, pokazując przypadki śmiertelne osób, które po prostu się nie zaszczepiły - powiedział Czarnek. 

Co dalej z nauką w szkołach? 

W czasie rozmowy mówiono też o powrocie do nauki stacjonarnej, minister przypomniał, że 10 stycznia uczniowie wracają do nauki stacjonarnej w szkołach.

- Co będzie za miesiąc, półtora, dwa  to wszystko zależy, jaki będzie rozwój pandemii, jak bardzo będzie oddziaływał na nasze społeczeństwo Omikron - ocenił polityk. Zaznaczył jednocześnie, że kluczowa będzie nie liczba zakażeń, ale liczba ciężkich zachorowań i hospitalizacji.