Czarnek grzmi w Sejmie: „Chrześcijaństwo to polskość. Wróćmy do religii w szkołach”

2025-09-26 13:34

W Sejmie rozgorzała gorąca debata o roli religii i etyki w polskich szkołach. Przemysław Czarnek, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz były minister edukacji, wezwał do powrotu do systemu wartości opartego na chrześcijaństwie i polskiej tradycji. Podczas wystąpienia podkreślił znaczenie obywatelskiego projektu „tak dla religii i etyki”, pod którym podpisało się ponad pół miliona osób, i apelował do posłów o jego poparcie.

Przemysław Czarnek w Sejmie

i

Autor: PAP
  • Czarnek: „Nie ma polskości bez chrześcijaństwa”.
  • Ponad pół miliona obywateli podpisało projekt „tak dla religii i etyki w szkołach”.
  • PiS zapowiada poparcie projektu i apeluje do innych klubów.
  • „Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której młodzież nie wybiera żadnego przedmiotu” – mówił Czarnek.

Czarnek: „Musimy zatrzymać chrystianofobię w szkołach”

W czasie sejmowej debaty nad obywatelskim projektem ustawy „tak dla religii i etyki w szkołach” głos zabrał Przemysław Czarnek, który nie krył emocji. Były minister edukacji podziękował ponad pół miliona Polaków, którzy podpisali się pod projektem, i podkreślił, że jego zapisy są zgodne z propozycjami przygotowanymi wcześniej w Ministerstwie Edukacji i Nauki.

„Przepisy przygotowane przez obywateli są tożsame z tymi, które opracowaliśmy w czasach rządów PiS. Co ważne, powstały one w porozumieniu ze wszystkimi Kościołami – katolickim, prawosławnym, protestanckimi. Wszyscy byli zgodni: trzeba zlikwidować lukę, która pozwala uczniom nie wybierać żadnego przedmiotu – ani religii, ani etyki” – mówił.

Czarnek ostrzegł, że obecna sytuacja, w której uczniowie mogą unikać obu zajęć, jest wynikiem działań środowisk „chrystianofobicznych”.

„Nie możemy dopuścić, by pod wpływem chrystianofobów młodzież była pozbawiana kontaktu z wartościami, które budowały naszą tożsamość” – podkreślił.

„Nie ma polskości bez chrześcijaństwa”

Były minister przypomniał, jak głęboko chrześcijaństwo zakorzenione jest w historii i kulturze Polski.

„Pomimo chrystianofobicznych ataków ze strony obecnej władzy i większości mediów nadal 10 milionów Polaków doskonale rozumie, że nie ma polskości bez chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo i polskość to jest tożsame” – mówił Czarnek.

Podziękował też rodzicom i uczniom za uczestnictwo w lekcjach religii i za wierność wartościom.

„Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której nie będzie możliwości rezygnacji z przedmiotu, który wprowadza system wartości oparty na tożsamości polskiej i chrześcijaństwie” – dodał.

Wsparcie dla nauczycieli etyki

Czarnek przypomniał również, że w czasach rządów PiS rozpoczęto działania, które miały przygotować szkoły do wprowadzenia obowiązku wyboru religii lub etyki. Jednym z nich były studia podyplomowe dla nauczycieli etyki, uruchomione we współpracy z uniwersytetami w całej Polsce.

Rafalska punktuje Tuska: „Rodzina stała się obciążeniem. Rząd odrzucił wartości”

„Od 8 do 10 tysięcy nauczycieli rocznie korzystało z tych studiów, zdobywając kwalifikacje do nauczania etyki” – przypomniał.

„Dziękuję uczelniom – od Szczecina po Lublin i Toruń – za ich zaangażowanie. Do tych działań będziemy wracać” – zapowiedział.

„Nie lękajcie się” – apel do posłów

Na zakończenie swojego wystąpienia Czarnek zwrócił się do posłów większości rządzącej.

„Apeluję do pani Krystyny Szumilas i pani minister słowami Jana Pawła II: Nie lękajcie się. Chrześcijaństwo to polskość. Wróćmy do religii w szkole. Wróćmy do etyki. Wróćmy do wychowania młodzieży w duchu wartości, które kształtowały to państwo od ponad 1060 lat” – mówił.

Obowiązkowa religia? Opozycja i nauczyciele mówią „nie”

Debata nad projektem „Tak dla religii i etyki” pokazuje, że temat miejsca światopoglądu w polskiej edukacji wciąż budzi duże emocje. Zwolennicy zmian, w tym klub PiS, przekonują, że obowiązkowy wybór jednego z tych przedmiotów pomoże w wychowaniu młodzieży w duchu wartości i tradycji, które przez wieki kształtowały polską państwowość.

Nie brakuje jednak głosów krytyki. Przeciwnicy zmian, w tym przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, związków nauczycielskich i organizacji świeckich, ostrzegają, że obowiązkowy wybór religii lub etyki może naruszać zasadę neutralności światopoglądowej szkoły i ograniczać wolność rodziców oraz uczniów.

„Wyprowadzimy religię ze szkół do salek katechetycznych i skończymy z finansowaniem z publicznych środków wynagrodzeń katechetów” — postulat Lewicy w kontekście zmian w edukacji religijnej.

Zwracają też uwagę na problemy kadrowe i organizacyjne, które mogą towarzyszyć wdrożeniu takich przepisów. Sprawa trafi teraz do dalszych prac parlamentarnych, a jej ostateczny kształt zależeć będzie od decyzji większości sejmowej. Jedno jest pewne, dyskusja o miejscu religii w polskiej edukacji pozostanie jednym z najgorętszych tematów politycznych tej jesieni.

Poniżej galeria zdjęć: Przemysław Czarnek z żoną

Polityka SE Google News
Express Biedrzyckiej - CELIŃSKI OPOLSKA cz. 2
Sonda
Czy Czarnek ma rację?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki