Rafał Trzaskowski w rozmowie z "SE" rzucił rękawicę Przemysławowi Czarnkowi i wezwał go do debaty o edukacji, bo – jak twierdzi – Czarnek wprowadza "szkołę indoktrynacji". Minister nie chce jednak rozmawiać jeden na jeden z prezydentem Warszawy, a ze wszystkimi samorządowcami.
Nie przegap: Wielkie starcie na łamach "SE"? Trzaskowski rzuca wyzwanie Czarnkowi!
Ryszard Czarnecki namawia Przemysława Czarnka do zmiany decyzji. – Namawiam do takiej debaty z prostego powodu. Po stronie ministra Czarnka: meritum, argumenty, fakty. Po drugiej stronie: polityka i ideologia. Niech ludzie to zobaczą. Namawiam ministra Czarnka, żeby podjął misję edukacyjną i wyedukował w sprawach edukacji prezydenta Warszawy – podkreśla europoseł PiS.
Czarnecki nie ma wątpliwości, kto wyszedłby zwycięsko z takiego pojedynku. – W takiej debacie zwycięstwo powinna odnieść polska edukacja. Natomiast w sensie merytorycznym jestem na 100 proc. przekonany, że argumenty stoją za ministrem, a nie za prezydentem Warszawy – podkreśla polityk PiS.