Krzysztof Czabański, Joanna Lichocka (48 l.) i Elżbieta Kruk (58 l.) - to ci posłowie PiS od sierpnia 2016 roku zasiadają w RMN. I oprócz diet i pensji parlamentarnych dostają dodatkowo 4 tys. zł miesięcznie. A Czabański z racji tego, że jest przewodniczącym Rady - 6 tys. zł. Przypomnijmy, że wiceministrowie czy ministrowie, którzy są jednocześnie posłami, nie biorą uposażenia z Sejmu, tylko pensję resortową. Sprawa wynagrodzeń polityków z RMN była ostatnio omawiana na prezydium Sejmu. - Tylko ja byłem za tym, aby umniejszyć wynagrodzenie tych posłów, którzy są w RMN. Ale PiS przeforsował inaczej - mówi oburzony Tyszka. - W czasie, kiedy ta trójka posłów wykonuje obowiązki w Radzie, nie może przecież wykonywać obowiązków na rzecz wyborców w terenie! Nie powinni pobierać uposażenia poselskiego - dodaje wicemarszałek. O sprawę chcieliśmy zapytać Czabańskiego, ale nie odbierał od nas telefonu. Skomentowała ją za to Joanna Lichocka z PiS. - Dieta z Rady jest osobnym wynagrodzeniem, a uposażenie poselskie jest wynagrodzeniem za działalność poselską. Oczywiście możemy dążyć do tego, aby posłowie jak najwięcej pracowali za jak najmniejsze pieniądze. Sądzę, że pan wicemarszałek Tyszka uprawia taki populizm, aby politycy mieli jak najmniejsze uposażenie - komentuje Lichocka. A co robi Czabański w RMN? Zamiast zająć się kłopotami budżetowymi TVP, tzw. dziurą Czabańskiego (pogłębiającą się, bo ciągle nie może wypracować pomysłu na nowy abonament), krytykuje prezesa TVP Jacka Kurskiego za to, że ten stawia na muzykę disco polo w telewizji publicznej.
Czabański! Oddaj poselską pensję!
2017-02-02
5:00
Krzysztof Czabański (69 l.) jest nie tylko posłem PiS, za co dostaje ok. 12 tys. zł, czy emerytem otrzymującym ok. 5 tys. zł świadczenia. Szefuje również Radzie Mediów Narodowych. Dzięki temu co miesiąc na konto Czabańskiego wpada dodatkowe 6 tys. zł brutto. - Powinien oddać poselskie uposażenie, jeśli chce szefować RMN - mówi nam wicemarszałek Sejmu z ruchu Kukiz'15 Stanisław Tyszka (38 l.).