Stanisław Pięta i Ilona poznali się w zeszłym roku podczas siódmej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Od tamtej pory ich relacja miała się zacieśnić, a korespondencja między nimi zaczęła wykraczać daleko poza ramy koleżeństwa. Nam udało się jako pierwszym ustalić, kim jest kobieta, która oskarża posła Piętę, o to, że ją wykorzystał i porzucił. Okazało się, że Ilona chętnie robi sobie zdjęcia z politykami, a jako fotomodelka nie stroni od pikantnych sesji. „Jeżeli chcesz, to możesz powiedzieć wszystko. I tak nie zniknę” - cytował „Fakt” korespondencję Pięty i Ilony. Tymczasem sprawa posła wzbudziła ogromne emocje także w środowisku PiS. - To przykre i smutne. A my tracimy na tym wizerunkowo. Każde gołe kąpanie się (senator Jan Maria Jackowski – przyp. red.), jakieś kochanki, szkodzą wizerunkowi partii – mówi nam Tadeusz Cymański, który zaleca koledze z Sejmu szczerą spowiedź. - Musi być spowiedź, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy i zadośćuczynienie! - apeluje polityk. Czy PiS wyciągnie konsekwencje wobec swojego posła, czy będzie kara? - Gdyby te zarzuty z romansem się potwierdziły, to byłoby to naganne zachowanie – mówi nam zdawkowo rzecznik dyscypliny partyjnej PiS Karol Karski (52 l.). A wybrany z tego samego okręgu co Pięta, poseł i wiceminister pracy Stanisław Szwed (63 l.) rzuca: - Każdy ponosi odpowiedzialność za swoje działania. Poseł Pięta powinien wyjaśnić całą sprawę. Co na to wszystko rzecznik klubu PiS? - To jest prywatna sprawa posła – mówi Beata Mazurek (51 l.). Tymczasem Stanisław Pięta nie chce odnosić się do całej sprawy. - Przepraszam, ale na razie nie będzie komentarza. Panie redaktorze, przepraszam, nie skomentuję. Nie działam w próżni, tylko muszę brać pod uwagę zalecenia moich współpracowników i w związku z tym nie może być komentarza. Muszę czekać. Muszę na razie milczeć – zaznaczył przybitym głosem Pięta.
Cymański do Pięty: Idź do spowiedzi!
Nie milkną echa afery związanej z romansem posła PiS Stanisława Pięty (47 l.). W tym tygodniu wyszło na jaw, że żonaty polityk miał na boku sekretny związek z młodszą kobietą. - Na razie muszę milczeć – komentuje nam całą sprawę Pięta. Bardziej rozmowni i zarazem zażenowani skandalem są jego koledzy z obozu Zjednoczonej Prawicy. - To przykra i smutna sprawa. Zalecam posłowi szczerą spowiedź! – wprost mówi zbulwersowany sprawą Tadeusz Cymański (63 l.), wiceszef klubu PiS.