CUD nad CUDA! Mariusz Kamiński ma dar BILOKACJI! Był w dwóch podróżach służbowych jednocześnie: w Bolesławcu i Strasburgu!

2014-12-05 12:09

PiS to cudowna partia, skoro w jej szeregach jeszcze do niedawna byli posłowie mający umiejętności bilokacyjne! Adam Hofman był w dwóch miejscach jednocześnie, a teraz okazuje się, że wcale nie groszy był Mariusz Kamiński. Poseł był w Bolesławcu i Strasburgu w tym samym dniu!

Nie milknął echa afery madryckiej, a kolejne dni przynoszą nam wieści o nowych cudach. Właśnie okazało się, że Mariusz Kamiński miał, a może ma i nadal, dar bilokacji. Jak donosi fakt.pl, przystojny poseł wyjechał do Strasburga na delegację, by wziąć udział w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy 21 czerwca 2014 roku. Pojechał tam wraz z kolegami Adamem Rogackim i Adamem Hofmanem, czyli zgraną paczką. Panowie wyruszyli samochodem, za co z kasy Sejmu, czyli z kieszeni wszystkich podatników, poszło 8 tys. zł.

Mariusz Kamiński to człowiek cudowny: potrafi być w dwóch miejscach świata jednocześnie!

Niby nic nadzwyczajnego, ale jak zauważa tabloid, jednocześnie 22 czerwca Kamiński wykupił nocleg w jednym z hoteli i naszym polski, swojskim Bolesławcu. Tu również za pobyt zapłaciła kancelaria Sejmu. Wynika z tego, że jedne poseł Kamiński potrzebuje do spania dwóch hoteli i to w dwóch różnych miejscach globu! Czyli jak nic bilokacja!

Tabloid próbował skontaktować się z Mariuszem Kamińskim i wypytać go o cudowne właściwości, ale poseł nie odbierał telefonu. Pewnie się ulotnił albo zdematerializował. W końcu, co to dla niego, skoro potrafi być w dwóch miejscach na raz.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Sprawdź: NOWY SKANDAL! Adam Hofman ma mieszkanie we Wrocławiu, a brał kasę z Sejmu na delegację w tym mieście!