NOWY SKANDAL! Adam Hofman ma mieszkanie we Wrocławiu, a brał kasę z Sejmu na delegację w tym mieście!

2014-12-03 11:36

Adam Hofman to niezły cwaniak. Nie tylko naciągał państwo, czyli nas wszystkich na balowanie w Madrycie, ale i delegacje krajowe. Jak się okazuje, poseł mimo że ma we Wrocławiu mieszkanie, to i tak w czasie służbowych wyjazdów wybierał wrocławskie hotele! Czy rzeczywiście nie mógł kilku nocy przekimać we własnych czterech kątach?

Adam Hofman wraz z dwoma innymi kolegami z poselskich ław ostatnio wpadł przez przekręty w tzw. aferze madryckiej. Poseł za pieniądze podatników bawił się w najlepsze w Hiszpanii zamiast pracować w pocie czoła na zebraniach Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka zgromadzenia Rady Europy! Zresztą cała trójka wzięła też zaliczki na podróż prywatnymi samochodami, a poleciała tanimi liniami lotniczymi.

Zobacz: Hofman, Kamiński i Rogacki to już posłowie niezrzeszeni...

Jednak jak się okazuje, to nie jedyne cwaniactwo byłego już członka PiS. Hofman ma głowę nie od parady i wie jak się ustawić w życiu. „Fakt” zauważył, że polityk ma we Wrocławiu mieszkanie, a mimo tego na służbowych wyjazdach do tego miasta w 2013 i 2014 roku korzystał z hotelu I to nie byle jakiego, bo The Granary - La suite, w którym cena za dobę dla jednej osoby to koszt 400-500 złotych! W sumie, jak wylicza tabloid, za trzy noclegi w luksusach Hofman zapłacił 2 600 złotych! Oczywiście nie z własnej kieszeni, ale rozliczył to na koszt Kancelarii Sejmu. Dlaczego więc nie nocował we własnym mieszkaniu? W końcu nie pojechał tam na wczasy, tylko do pracy.

Hofman nie mieszka we własnym mieszkaniu, bo je wynajmuje, ale dochodów za wynajem nie wykazał!

Adam Hofman potrafi się jednak tłumaczyć i jak zawsze ląduje na cztery łapy: „Jestem współwłaścicielem tego mieszkania, nie wykonuję jednak swoich uprawnień właścicielskich, które powierzyłem do wykonania pozostałemu współwłaścicielowi. Mieszkanie to wedle mojej wiedzy jest przedmiotem korzystania przez osoby trzecie, stąd ponownie wskazuję, iż nie mam możliwości korzystania z niego w czasie wizyt we Wrocławiu” powiedział w rozmowie z gazetą. Choć z drugiej strony w liczącym 80 metrów kw mieszkaniu chyba miały gdzie się przekimać za pozwoleniem lokatorów. Niby to zrozumiałe, że nie chciał komuś obcemu siedzieć na głowie (chociaż w 80-metrowym mieszkaniu miały gdzie się przekimać jedną czy druga noc), ale w takim razie, dlaczego dochód z wynajmu mieszkania znikł z jego oświadczenia majątkowego?!

ZOBACZ tak Hofman bawił się w Madrycie

Czytaj: Adam Hofman będzie się tłumaczył przed sądem!

Hofman mieszkanie wynajmuje już od kilku lat. W swoich oświadczeniu majątkowym za rok 2010, 2011 czy 2012 wykazywał, że zarobił na mieszkaniu (od 5 000 do nawet 11 000 zł).Ale już w tym roku, w rozliczeniu 2013 nie zadeklarował, że ma środki z wynajmowania mieszkania. To w końcu ktoś to wynajmuje czy nie? Poseł kręci jak się da! Nie kręci za to, gdy sam wynajmuje mieszkanie w Warszawie: „Czynsz najmu za mieszkanie, w którym mieszkam w Warszawie jest opłacany ze środków Kancelarii Sejmu” przyznał Hofman w tabloidzie. A na dach nad głową polityk może liczyć na 2 000 zł, czyli przez cały rok podatnicy wydają na jednego poselskie mieszkanie całkiem sporo. Dostaje na to pieniądze z kasy Sejmu. Czyli żyć nie umierać!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Nasi Partnerzy polecają