A na południu Francji Kasia naprawdę może poczuć się jak księżniczka! Chanel zadbał bowiem o to, by każda z blogerek była rozpieszczona. Na dzień dobry Tuskówna dostała najnowszą wersję perfum No. 5 i stylowy kapelusz. Później mogła zobaczyć między innymi, jak w światowej stolicy perfum, czyli Grasse, powstają najbardziej pożądane zapachy. Ale Kasia nie pojechała do Francji, by wypoczywać. Księżniczka Europy została bowiem wytypowana na jedną z ambasadorek marki. - Mam za zadanie przygotować artykuł dla marki Chanel - napisała na blogu. Oprócz tego do zadań Kasi należy promowanie kosmetyków sygnowanych przez luksusowy dom mody. To się nazywa praca!
Zobacz także: SIOSTRA Krystyny Pawłowicz na marszu KOD. Oto ona - ZOBACZ zdjęcia