„Dokładnie tak by wyglądało La La Land (oskarowy musical – przyp.), gdyby nie mieli kasy na sprzęt, na operatora, na aktorkę, na choreografa, ani nauczyciela śpiewu” - podpisała Kwaśniewska filmik z radosnymi pląsami na…. parkingu.
Niestraszne jej były spojrzenia gapiów, ani miejski monitoring. Dla chcącego tańczyć, takie błahostki nie są wszak jak widać na załączonym filmie żadną przeszkodą! Najważniejsze, że była prezydentówna wyraźnie dobrze się bawiła, szalejąc na ulicy. Na dodatek swoją energią zaraziła też swych obserwatorów, chwalących ją za poczucie humoru.
Co najlepsze, w gronie komentujących nie znalazł się żaden hejter, który ze sceptycyzmem powiedziałby, że być może takie tańce, to nie przystają damie. Mało tego, internauci życzyli Oli Oscara. Kto wie, może kiedyś zagra w jakiejś produkcji komediowej? Jesteśmy pewni, że by się w niej doskonale sprawdziła!