Sąd Najwyższy musi stwierdzić ważność wyborów. Wcześniej musi rozpatrzyc skargi
Karol Nawrocki wygrał drugą turę wyborów prezydenckich w 2025 roku z wynikiem 50,89 proc., więc w nieznacznym stopniu prześcigając swojego kontrkandydata, Rafała Trzaskowskiego o 1,78 punktów procentowych. O wygranej kandydata obywatelskiego wspieranego przez PiS zadecydowało 369 591 głosów (a wydano 21 mln 33 tys. 457 kart do głosowania), czyli przewaga była nieznaczna.
Nieduża różnica między kandydatami doprowadziła do sporego zamieszaniu przy ogłoszeniu wyników opartych na sondażach exit poll po godzinie 21 w dniu w wyborów, zgodnie z którymi wybory wygrał Rafał Trzaskowski. Gdy jednak przeliczono faktyczne głosy, okazało się, że wybory wygrał Karol Nawrocki.
Nieduże różnice i spora polaryzacja polskiego społeczeństwa wywołały dyskusje dotyczące wyników wyborów, pojawiały się głosy, że mogło dojść do błędów wyborczych. W efekcie pojawiły się protesty wyborcze, a Sąd Najwyższy zdecydował się dopuścić do oględzin kart do głosowania w komisjach wyborczych, których dotyczyło zgłoszenia.
Jak podawała Monika Drwal z zespołu prasowego SN wpłynęło razem ok. 30 tys. protestów wyborczych. Tymczasem dopóki nie zostaną rozstrzygnięte protesty wyborcze, SN nie może stwierdzić ważności wyborów. Jak powiedział w programie Pytanie Dnia na TVP Info pojawił się prof. Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były sędzia TSUE, o ile ważność wyborów nie zostanie potwierdzona, to nie ma podstaw prawnych do zaprzysiężenia prezydenta.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej czekają na odpowiedź Sądu Najwyższego
Poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba w wywiadzie dla Radiowej Jedynki powiedział, że kończy się czas na rozpatrzenie zgłoszonych nieprawidłowości, co może zagrażać zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego w terminie.
- Nie wiem, czy termin 6 sierpnia nie będzie zagrożony. To nie jest opcja atomowa – to kwestia skuteczności, sprawczości i odpowiedzialności Sądu Najwyższego - stwierdził Szczerba.
Szczerba dodał, że jest otwarty na każde rozstrzygnięcie SN (także to niekorzystne dla Koalicji Obywatelskiej), ale podkreślił, że czeka na analizę protestów wyborczych przez organy. Zdaniem posła KO rozbieżności dotyczyły ok. 1400 komisji wyborczych.
Z kolei inny poseł KO, Roman Giertych wskazuje stanowisko PKW, która potwierdziła nieprawidłowości mogące wpływać na wynik wyborów. Polityk jest za ponownym przeliczeniem głosów i proponuje zmiany prawne, aby wstrzymać zaprzysiężenie prezydenta do czasu aż spraw wyborów zostanie wyjaśniona.
Na razie jednak pozostaje to w sferze spekulacji. Sąd Najwyższy ma czas do 1 lipca na stwierdzenie ważności, lub nieważności wyborów. W pierwszym przypadku, zaprzysiężenie Karola Nawrockiego odbędzie się 6 sierpnia.
