Wybory prezydenckie już teraz wzbudzają wiele emocji. PiS zapewne chce starannie wybrać swojego kandydata, który miałby szansę powtórzyć sukces Andrzeja Dudy. Na razie jednak znamy tylko kandydata z ramienia Konfederacji. Okazało się, że jest nim Sławomir Mentzen. Teraz Mariusz Błaszczak ujawnił co nieco na temat kandydata PiS.
Mariusz Błaszczak o kandydacie na prezydenta
Pytania o kandydata na prezydenta PiS często padają między innymi podczas rozmów z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim. Były wicepremier stwierdził, że jeszcze nie ma wybranej żadnej konkretnej osoby. Do tej pory nie wiadomo było także, kiedy można się spodziewać ogłoszenia konkretnego nazwiska. Na ten temat wypowiedział się Mariusz Błaszczak.
- Prawdopodobnie w listopadzie. Tak jak 10 lat temu Andrzej Duda został ogłoszony jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości właśnie w listopadzie, tak i teraz sądzę, że jest to najbardziej prawdopodobny termin - stwierdził.
Jak dodał, postawią na osobę z realnymi szansami na zwycięstwo w ewentualnej drugiej turze wyborów. Jego zdaniem nie można doprowadzić do tego, aby "domknąć system".
- Dziś prezydent Rzeczypospolitej stoi na straży demokracji, a więc trzeba zrobić wszystko, żeby kandydat Prawa i Sprawiedliwości wygrał wybory prezydenckie w przyszłym roku - stwierdził były minister obrony narodowej.
Mariusz Błaszczak stwierdził, że kandydatem będzie zdecydowana osoba, która nie będzie się bała przeciwstawić działaniom premiera Donalda Tuska i koalicji rządzącej.