Protesty rolników mają zwrócić uwagę na ich problemy, w tym niekorzystne rozwiązania zawarte w unijnym Zielonym Ładzie czy import produktów rolnych ze wschodu, a zwłaszcza z Ukrainy. Zwracają uwagę, że ich głównym motywem jest dbałość o jakość i bezpieczeństwo żywnościowe Polaków. Obawiają się jednak, że jeśli Zielony Ład zostanie przyjęty bez zmian w całości, ich działalność zupełnie przestanie się opłacać.
Mimo rozmów, jakie rolnicy przeprowadzili z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią i premierem Donaldem Tuskiem, nie udało się jak na razie dojść do porozumienia. Nie brakuje także kontrowersyjnych wydarzeń podczas manifestacji, jak zostawianie gnoju pod domem rodziny Szymona Hołowni. Jednocześnie protesty trwają, powodując ogromne korki w Warszawie i innych miastach.
W najnowszym sondażu IBRiS przeprowadzonym dla "Rzeczpospolitej" zapytano Polaków, co sądzą o protestach rolników. Wyniki okazały się być jednoznaczne: 72 proc. respondentów popiera postulaty rolników (w tym 51,6 proc. zdecydowanie). 19,8 proc. badanych nie popiera protestów, a 8,2 proc. osób nie ma zdania na ten temat.
Jak widać Polacy są wyrozumiali dla rolników i mimo nieprzyjemnych akcentów podczas protestów, potrafią aprobować ich działania. To na pewno ważny znak dla rolników, ale także polityków.
W naszej galerii możesz zobaczyć, jak wyglądał protest rolników w Warszawie: