Okropna wpadka Ryszarda Terleckiego. W trakcie zadymy w Sejmie (TU ŚLEDŹ RELACJĘ NA ŻYWO) niepodziewanie wykluczył z obrad Izabelę Jarugę- Nowacką, która zginęła 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej. Terleckiemu zapewne chodziło o jej córkę - posłankę Koalicji Obywatelskiej Barbarę Nowacką. Pomyłka była jednak wyjątkowo niefortunna. - Terlecki wyklucza z obrad posłankę Izabelę Jarugę-Nowacką. Zginęła 10 kwietnia 2010. To jest niebywałe! - oburzał się Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej. Kuriozalną sytuację w ostrych słowach skomentowała także Hanna Lis. - Pan Terlecki pyta z trybuny: "kim jest ta wysoka blondyna" i myli ją z jej Matką, Izabelą Jarugą-Nowacką. Skrajne, barbarzyńskie chamstwo czy niewiedza, że w Smoleńsku zginęli także nie-członkowie PiS? - pytała dziennikarka.
ZOBACZ TAKŻE: To chyba KONIEC! Kaczyński poniósł SROMOTNĄ KLĘSKĘ we własnej partii?!
Po jakimś czasie Terlecki za swoje zachowanie przeprosił. - Bardzo przepraszam, pani poseł - powiedział do Barbary Nowackiej.