Dziennikarze otworzyli walizkę pozostawioną przez ABW. Jak usłyszeliśmy podczas konferencji Donalda Tuska, były w niej dokumenty i pieczątki.
Z kolei na filmie zamieszczonym w sieci przez TV Republika (poniżej) widzimy jak dziennikarz Michał Rachoń rozbraja teczkę. Widać, że jest to profesjonalny zestaw śledczego, służący do zabezpieczaniu dowodów na miejscu przestępstwa.
Można się więc domyślać się, że zguba była ważna... Czy tak działają profesjonalne służby?
- Spakowana walizka, którą ABW zostawiło w redakcji „Wprost”, wydaje się być najwłaściwszym znakiem dla premiera Tuska. Najwyższy czas na pakowanie walizek - napisał na swoim blogu polityk PiS Janusz Wojciechowski.