Przyszły szef KE Jean-Claude Juncker ogłosił 10 września podział kompetencji między członkami nowej Komisji. Polskiej komisarz Elżbiecie Bieńkowskiej przypadły sprawy wspólnego europejskiego rynku, przemysłu i przedsiębiorstw. Bieńkowska nie zostanie jednak wiceszefową KE.
Co Bieńkowska będzie robić w Brukseli?
Elżbieta Bieńkowska z pewnością zaskoczyła także samego Donalda Tuska. Czym? Karierą w zawrotnym tempe. Bieńkowska awansowała na ministra, a później wicepremiera. Niedługo potem dostała propozycję zostania unijnym komisarzem. Co Bieńkowska będzie robić jako unijny komisarz?
Po pierwsze, na pewno będzie dużo zarabiać. Jak już wcześniej pisaliśmy, na stołku unijnego komisarza dostanie 87 tys. zł pensji! W Polsce jako wicepremier oraz minister infrastruktury i rozwoju zarabiała "zaledwie" 17 tys. zł miesięcznie.
Elżbieta Bieńkowska ma zostać komisarzem do spraw rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Swoje urzędowanie rozpocznie z dniem 1 listopada.
Paweł Świeboda w rozmowie z inwestycje.pl twierdzi, że Elżbieta Bieńkowska jako komisarz do spraw budżetu będzie mieć co robić. No cóż, na takie wynagrodzenie trzeba zapracować... Bieńkowska będzie musiała przygotowywać budżety roczne.
Czytaj też: Elżbieta Bieńkowska nie zostawi Tuska! Sorry, jadę do Brukseli!
Jak wyjaśnił Świeboda dla inwestycje.pl, Komisja Europejska musi między innymi negocjować z Parlamentem Europejskim i Radą - państwami czlonkowskimi, podział środków, które przypisane zostały na siedem lat na kolejne roczne budżety.
- To są trudne negocjacje a w ostatnim okresie bywały już przypadki, że między Radą i Parlamentem Europejskim panował klincz w tych sprawach - powiedział Świeboda.
W takim razie Bieńkowska będzie musiała się napracować. Dodajmy tylko, że Bieńkowska nie będzie osamotniona. Razem z nią będzie pracować jeszcze 27 komisarzy. Każdy z 28 komisarzy ma w dyskusji równe prawa.
- Kompetencje Elżbiety Bieńkowskiej trochę będą zależeć od tego, jak będzie funkcjonować cała Komisja Europejska. Oczywiście każdy komisarz ma swój obszar działania, ale jeśli szef przyszłej KE Jean-Claude Juncker będzie chciał, aby komisja funkcjonowała jako kolegium, to Bieńkowska będzie musiała współpracować z innymi komisarzami - choćby z komisarzem odpowiedzialnym za konkurencje czy kwestie finansowe - powiedział PAP profesor Cichocki.
Juncker: Jestem przekonany, że to będzie zwycięska drużyna
Jak podkreślał Juncker, KE będzie musiała się zmierzyć m.in. z nową sytuacją geopolityczną na świecie, a także z sytuacją gospodarczą w UE.
- Jestem przekonany, że to będzie zwycięska drużyna - oświadczył. Juncker mówił także, że 11 komisarzy ma duże doświadczenie w sprawach gospodarczych, natomiast ośmiu - w polityce zagranicznej.
W nowej KE będzie również dziewięciu byłych premierów i wicepremierów, a także 19 byłych lub ustępujących ministrów.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail