- Mężczyzna często po skończonej pracy czuje się bardzo wyczerpany. Potrzebuje pochwały, odpoczynku, nie można go zaraz angażować do następnej pracy. Trzeba cierpliwie poczekać. Żony powinny o tym wiedzieć! - pouczył na Twitterze kobiety ks. Franciszek Głód. Część oburzonych wpisem duchownego internautów wskazywało, że kobiety również pracują i również po pracy są wyczerpane, a mimo to muszą "usługiwać" mężom. W prawdziwą furię wpadł jednak Tomasz Cimoszewicz, który bezpardonowo zaatakował księdza i - przy okazji - pochwalił się, jakim jest wspaniałym partnerem dla swojej kobiety. - Wracam z pracy, nawet po morderczym dniu witam uśmiechem partnerkę, robię kolację, zmywam, wynoszę śmieci. Staram się ją wesprzeć dobrym słowem. Co ksiądz może wiedzieć o życiu w związku? Ksiądz dzieli się doświadczeniem czy wyimaginowaną rzeczywistością? - publicznie pytał rozsierdzony poseł Platformy Obywatelskiej.
Cimoszewicz w FURII. Poszło o wynoszenie śmieci i zmywanie
2018-05-09
12:15
Wiele osób po ciężkim dniu w pracy marzy o tym, żeby chociaż przez kwadrans posiedzieć sobie bezczynnie na wygodnym fotelu i delektować się błogim lenistwem. Niektórzy jednak nawet po morderczym dniu w robocie od razu zabierają się do obowiązków domowych. Wśród nich znajduje się poseł PO i syn byłego polskiego premiera Tomasz Cimoszewicz, który nie na żarty wkurzył się po słowach księdza sugerującego, że mężczyzna po pracy powinien odpoczywać.