Ciekawe przypadki pana Limonowa

2012-10-25 8:00

Życie publiczne Rosji to złożone zjawisko. Wokół Putina i jego zauszników, którzy w zasadzie to życie zmonopolizowali, orbituje wiele mniej lub bardziej znanych postaci o większym lub mniejszym wpływie na opinie publiczną. Większość z nich to ludzie, których znaczenie nie wykracza poza garstkę własnych popleczników, a ich poglądy zna mało który Rosjanin. Chętnie z ich usług korzystają za to zachodni dziennikarze, którzy w ich wypowiedziach szukają głosu spoza oficjalnego nurtu polityki. Gdzieś wśród tych orbitujących mieści się postać tyleż niezwykła co odpychająca. Człowiek, którego życie pełne jest awanturniczych przygód i kontrowersyjnych epizodów. Ten człowiek nazywa się Eduard Limonow.

Kim jest ta mało znana w Polsce postać? „Limonow był rzezimieszkiem na Ukrainie,  idolem sowieckiego undergroundu, kloszardem, a potem służącym miliardera na Manhattanie, był modnym pisarzem w Paryżu i żołnierzem, zagubionym gdzieś na Bałkanach. A teraz, w tym kolosalnym, postkomunistycznym burdelu – jest starym, charyzmatycznym wodzem partii młodych desperados. On sam widzi w sobie herosa, choć można uznawać go za skurwiela”. Tak w kilku żołnierskich słowach charakteryzuje go francuski pisarz Emmanuel Carrere, który poświęcił Limonowowi książkę, od niedawna dostępną w polskim przekładzie.

Carrere, który fascynację Rosją wyssał z mlekiem matki – śledzi losy swojego bohatera przez pryzmat jego autobiograficznych powieści, które ugruntowały pozycję Limonowa jako zbuntowanego radzieckiego pisarza. Niestety, w dużej mierze odtwarza to, co można wyczytać z książek Rosjanina, rzadko wtrącając swoje własne odkrycia. Nie jest to jednak zarzut, dyskredytujący dzieło Carrere'a. Zebrane w jednym miejscu przypadki Limonowa robią duże wrażenie, a lekki styl pisarstwa Francuza sprawia, że śledzi się je z wypiekami na twarzy. Gorzej, że Carre nie potrafił sobie odmówić autobiograficznych wtrętów, w których dzieli się impresjami ze swojej wcześniejszej i późniejszej młodości, kreśląc pokraczne żywoty równoległe dwóch pisarzy – tego zza Żelaznej Kurtyny, czyli Limonowa i jego, Carrere'a, czyli człowieka z lepszego świata. Szczęściem, Francuz nie zagubił proporcji i jednak Limonow pozostaje głównym bohaterem książki i to bohaterem, którego zawiła biografia staje się też zwierciadłem, w którym odbijają się nie mniej zawiłe losy współczesnej Rosji.  Mimo pewnych niedociągnięć, „Limonow” to pozycja obowiązkowa dla tych, którzy w Rosji widzą więcej niż reżim Putina.

„Limonow” Emmanuel Carrere, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2012