W przypadku posła Nitrasa chodzi o sytuację, w której polityk PO miał naruszyć nietykalność cielesną działacza pro-life.
„W okolicach Placu Defilad w Warszawie, działając w zamiarze bezpośrednim znieważył pana Dawida Wachowiaka w ten sposób, że w trakcie interwencji policji wobec osoby zakłócającej legalne zgromadzenie, zorganizowane poprzez Fundację „Pro Prawo do Życia”, użył wobec Dawida Wachowiaka określeń: „gnoje”, „gówniarz”, „dureń” oraz „banda psycholi”, czym w ocenie oskarżyciela prywatnego znieważył go, a także naruszył jego nietykalność cielesną poprzez szturchanie i popychanie oraz uderzanie go w rękę” – napisano we wniosku dotyczącym zdarzenia z listopada 2018 roku.
Z kolei wniosek w sprawie posłanki Schmidt złożył Komendant Główny Policji. W kwietniu sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłance. Cała sprawa dotyczy sytuacji, kiedy Joanna Schmidt wwiozła na teren Sejmu w bagażniku samochodu dwie osoby, Pawła Kasprzaka i Wojciecha Kinasiewicza z Obywateli RP.