Ten dzień ma słodko-gorzki smak dla młodego polityka, rozpoczynającego sejmową karierę. Dariusz Matecki z Suwerennej Polski został "wybuczany" przez polityczną konkurencję, kiedy składał poselskie ślubowanie. Wcześniej przeżył jednak prawdziwe chwile grozy. O szczegółach poinformował na portalu "X".- Kadencję rozpoczynam na SOR, karetką z hotelu sejmowego. Okazało się, że mam atak kamicy nerkowej, ból potworny. Ale zarówno pracownicy domu poselskiego jak i ochrony zdrowia, pełna klasa, najwyższe uznanie i szacunek za pomoc i wielkie podziękowania za Waszą ciężką pracę! Zdążyłem wrócić. Zdrowia dla wszystkich! - pisze polityk.
Dariusz Matecki kandydował do Sejmu z 6. miejsca na liście PiS (jako przedstawiciel Suwerennej Polski) w okręgu szczecińskim. Uzyskał mandat posła X kadencji, zdobywając 14 974 głosów.