Cejrowski gruchnął w rząd! Najbardziej oberwał Niedzielski. Aż wióry lecą

Wojciech Cejrowski zawsze mówi, co myśli. Znany podróżnik jest wyznawcą zasady: co w sercu to i na języku. Dlatego bez skrępowania Cejrowski potrafi publicznie uderzyć w rządzących. Nie szczędzi on krytyki pod adresem władzy i jej członków. Jest też osobą, która bardzo pilnie śledzi to wszystko, co dzieje się w polskiej polityce, komentując to potem w jednej z radiowych audycji. W najnowszej rozmowie, którą prowadził Krzysztof Skowroński, Cejrowski wziął pod lupę sprawę noszenia maseczek i przyłbic, a właściwie nowych zasad, czyli zakazu noszenia przyłbic czy chust, a nakazu noszenia maseczek. Te zmiany obowiązują od soboty 27 lutego KLIKNIJ - SPRAWDŹ NOWE ZASADY. Najświeższe ustalenia rządzących w ramach walki z koronawirusem, rozwścieczyły Wojciecha Cejrowskiego i to nie na żarty. Zdaniem podróżnika, wiele decyzji władzy jest pozbawionych logiki, podobnie jak w zamierzchłych czasach: - Za komuny czy za Gierka czy Jaruzelska, nikt nie rozważał za pomocą narzędzi logicznych, tylko władza wydawała sobie polecenia, one nie miały być logiczne... - ocenił. Po czym dodał: - Rząd polski, który planuje wprowadzenie maseczek jako obowiązku i stwierdza, że przyłbice, chusty nie są zaporą dla wirusa. I że nie należy ich nosić. To dlaczego kazali nam nosić te rzeczy przymusowo wcześniej? Jeśli się pomyli, to jak mam im ufać, że nie mylą się teraz? (..) Skąd mam wiedzieć, czy to co mówią teraz jest lepsze, od tego co mówili poprzednio? Nie mam żadnego zaufania - grzmiał  Cejrowski.

CZYTAJ>>>Cejrowski PRZERAŻONY jak nigdy: "Zmroziło mnie..."! Wszystko przez Morawieckiego. Wstrząsające doniesienia!

Podróżnik nie oszczędził rządu, a najbardziej skupił się na ministrze zdrowia Adamie Niedzielskim. Cejrowski uczepił się też kwestii masek chirurgicznych, które zalecają nosić eksperci. Jego zdaniem gdyby przeliczyć ile należałoby wydać na takie maseczki w ciągu miesiąca, zakładając, że zmienia się je często, ocenił, że " średnia krajowa nie wystarczy na zakup masek". Do tego Cejrowski wszystko pomylił i powiedział, że to minister zdrowia wpadł na pomysł, by nosić maski chirurgiczne i to jeszcze zmieniać je co godzinę, choć tak nie było. Podróżnik jednak gruchnął: - Czy on się zastanowił? Czy pan minister, gdy wpadł na cudowny pomysł, to zastanowił się nad konsekwencjami? To niewykonalne.. to się nie otwiera gęby w takiej sytuacji. To czym się zajmuje min. zdrowia, to kwalifikuje go do tego, by nazwać go ministrem choroby. Moim zdaniem ta instytucja jest niepotrzebna - zakończył.