Wojciech Cejrowski jest znany nie tylko z wielu podróży po świecie, ale też ciętego języka i wyrazistych poglądów. Zawsze mówi to, co myśli i nie owija w bawełnę. Tak samo jest i tym razem. Podróżnik udzielił wywiadu telewizji Republika. Poruszony został temat zbliżających się wyborów. Co ciekawe Cejrowski stwierdził, że coraz mniej ma nadziei w związku z wyborami parlamentarnymi. Szczególnie po tym, co zobaczył w czasie debaty Kopacz - Szydło: - Wiążę coraz mniejsze nadzieję z tymi wyborami. Oglądałem debatę pani Szydło z tą drugą, Kopacz. Podczas debaty wyglądały identycznie: ubrane na niebiesko, koszulki, garniturki. Nawet fryzury miały jednakowe. Jeżeli chce się wygrać debatę, trzeba się różnić radykalnie na poglądy i na wyglądy - ocenił niczym rasowy znawca stylu.
Jednak mimo niemal identycznych czupryn i kostiumów liderek, podróżnik zdecydował, że głosuje na Prawo i Sprawiedliwość. Dlaczego? Bo jak się nie ma co się lubi, to się lubi co jest, a PiS wcale mu się nie podoba. Ale jak twierdzi trzeba zrobić wszystko, by wywalić Kopacz: - Trochę nie mamy wyjścia, bo trzeba wywalić Kopacz do śmietnika, trochę zmuszeni jesteśmy głosować na PiS, ale PiS wcale mi się nie podoba. I dodaje: - To są socjaliści i jako że nie ma jednomandatowych okręgów wyborczych, nie ma tam kandydatów z osobowością. Tylko miałcy urzędnicy partyjni. Przyznał, że każdy z polityków wpisany na listę wyborczą musi robić to, co chce jego szef.