– Zawiadomienie CBA w sprawie oświadczeń ma odwrócić uwagę od afery korupcyjnej – stwierdził rzecznik PiS w krótkim oświadczeniu.
O co chodzi?
CBA prowadziło kontrolę dotyczącą nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych Adama Hofmana. Biuro zawiadomiło Prokuraturę Rejonową w Kaliszu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Zobacz też: Tajna instrukcja PiS: Hofman musi wiedzieć o wszystkim
Takie zawiadomienie trafiło także do Prokuratury Generalnej - rzecznik CBA Jacek Dobrzyński powiedział, że Biuro kontroluje w ten sposób wszystkich posłów i senatorów - czytamy na „gazecie.pl”.
– Ta decyzja jest związana z gigantyczną aferą korupcyjną. Obóz władzy uznał, że dla równowagi trzeba pokazać nieprawidłowości w opozycji. Rozmawiałem z prokuratorem i on mówi, że mamy do czynienia z "błędem podatkowym o małej wartości" - tłumaczył na konferencji prasowej w Sejmie Adam Hofman.
Czytaj również: Korupcja w urzędach? Inspektor pod lupą CBA
Z informacji podanych przez RMF FM wynika, że agenci CBA odkryli niezgłoszone do urzędu skarbowego przelewy, które wpływały na konto rzecznika PiS. Nieoficjalnie mówi się kwocie około 100 tysięcy złotych.
- Pan Hofman przestanie być szefem regionu, przestanie być rzecznikiem i nie będzie czynnym członkiem partii, nie będzie też członkiem klubu - powiedział prezes Jarosław Kaczyński, cytowany przez portal gazeta.pl.
Na twitterze od razu zawrzało od komentarzy polityków. Głos zabrał Marek Poznański z Twojego Ruchu, i jego lider Janusz Palikot. Na temat podejrzeń w sprawie nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych Adama Hofmana wypowiedział się również Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski.