Cała Polska poruszona śmiercią Izy z Pszczyny. Ludzie wyszli na ulice

Polacy protestowali nie tylko w kraju. W Berlinie Polonia również zdecydowała się pojawić pod rezydencją Przyłębskiej. W trakcie przemarszu domagano się nie tylko liberalizacji obecnych przepisów dotyczących aborcji, ale także chciano upamiętnić zmarłą Izabelę. Warto wspomnieć, że według najnowszego sondażu United Surveys dla „Wprost”, ponad połowa Polaków jest za możliwością przerwania ciąży przed 12 tyg. Donald Tusk i partie lewicowe ponownie podniosły kwestie złagodzenia prawa antyaborcyjnego w Polsce. W piątek, 5 listopada rodzina zmarłej napisała list, który przekazała do informacji publicznej. Bliscy podziękowali za wsparcie mentalne i propozycje wsparcia finansowego. Osoby, które oferowały im swoją pomoc, poprosili jednak o przekazywanie środków finansowych fundacji, która pomaga nieuleczalnie chorym dzieciom i ich rodzinom. Warto zaznaczyć, że w sprawie dramatycznego zdarzenia w szpitalu w Pszczynie zajęło Ministerstwo Zdrowia i premier Mateusz Morawiecki.

Morawiecki o śmierci Izabeli

- Śmierć pani, która w tragiczny sposób zmarła w Pszczynie, to wielki dramat, wielka tragedia i chciałem złożyć moje najgłębsze wyrazy współczucia wszystkim bliskim, rodzinie pani, która zmarła - mówił Morawiecki. - Wyrok Trybunału nie zmienia niczego w odniesieniu do życia lub zdrowia matki. Jeżeli życie lub zdrowie matki jest zagrożone, to nadal przerwanie ciąży jest możliwe i nic się tutaj nie zmieniło - dodał.

Niedzielski o śmierci Izabeli

- To jest bardzo trudna sprawa, która wymaga wyjaśnienia. Szafowanie wokół tej sprawy różnymi politycznymi doktrynami jest nie na miejscu. Jest brakiem szacunku dla osób, których ta tragedia dotknęła. Ta sprawa będzie wyjaśniana przez prokuraturę. Zleciłem NFZ kontrolę, ale to są działania, które potrwają - mówił w rozmowie z RMF FM Adam Niedzielski. 

- Ustawa ta wprost wskazuje na przesłankę zagrożenia życia lub zdrowia matki. Trzeba podkreślić, że są to przesłanki rozłączne. Wystąpienie tylko jednej z nich jest wystarczającą prawną przesłanką do podjęcia reakcji przez lekarza – poinformował resort zdrowia.