Wyrok zapadł w Sądzie Rejonowym Warszawa – Śródmieście. Jest bardziej surowszy aniżeli chciała prokuratura, która domagała się roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i czteroletniego zakazu stanowisk. Sąd nie zostawił na Kamińskim jednak suchej nitki. - Nie było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia operacji ws. odrolnienia gruntu w ministerstwie rolnictwa. To CBA podżegało do korupcji, a Kamiński wykorzystywał swoje stanowisko i przekroczył swoje uprawnienia. Doszło też do złamania prawa do prywatności osób trzecich, bo w sprawie podsłuchiwano kilkadziesiąt osób. Wytworzono też fikcyjne dokumenty – mówił sędzia uzasadniając wyrok. Sąd uznał, że CBA wytworzyło fikcyjną sytuację, w której podstawiony funkcjonariusz miał wręczyć Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. tzw. kontrolowaną łapówkę za "odrolnienie" w ministerstwie rolnictwa gruntu na Mazurach. Zdaniem sądu Andrzej K. został w tę sprawę wmanewrowany.
Proces dotyczył słynnej operacji CBA w tzw. aferze gruntowej. Jak informował TVN24, CBA zakończyło tę operację specjalną wręczeniem Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. tzw. kontrolowanej łapówki za "odrolnienie" w ministerstwie rolnictwa gruntu na Mazurach. Prasa pisała, że łapówka miała być przeznaczona dla ówczesnego szefa resortu i wicepremiera Andrzeja Leppera, który miał zostać ostrzeżony o akcji (on sam twierdził, że była to prowokacja CBA). Finał akcji miał utrudnić przeciek, wskutek czego z rządu odwołano szefa MSWiA Janusza Kaczmarka (śledztwo wobec niego potem umorzono). "Afera gruntowa" doprowadziła do dymisji z rządu Leppera, rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów, które wygrała PO, a także do oskarżenia o płatną protekcję Ryby i K. (nieprawomocnie skazanych w ub.r. za ten czyn na - odpowiednio - 2,5 roku więzienia oraz grzywnę) . Wyrok w sprawie Kamińskiego jest nieprawomocny.
Były szef CBA Mariusz Kamiński skazany na trzy lata więzenia
2015-03-30
16:43
Trzy lata bezwzględnego więzienia i dziesięć lat zakazu zajmowania publicznych stanowisk – taki wyrok w sprawie „afery gruntowej” usłyszał były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński. Zdaniem sądu, przekroczył on swoje uprawnienia i nadużył stanowiska największej służby antykorupcyjnej. Wyrok jest nieprawomocny.