Sprawa dotyczy wielowątkowej afery podkarpackiej. Według śledczych, Jan B. miał między innymi przyjąć korzyści majątkowe od przedsiębiorcy Mariana D., który również usłyszał zarzuty od prokuratury, w zamian za pośredniczenie w korzystnym załatwianiu różnych spraw, w tym powołanie córki D. na sędziego czy korzystny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. Za tę drugą przysługę Jan B. miał przyjąć od biznesmana 800 tysięcy złotych oraz kilogramową sztabkę złota. Były poseł PSL miał także pomagać Robertowi M. we wręczaniu łapówki, dzięki której chciano nakłonić policjanta, urzędnika i samorządowca do ujawnienia informacji służbowej. Zarzuty usłyszą także osoby, które ujawniały byłemu politykowi informacje związane z pełnieniem funkcji publicznych.
Sprawdź: Ziobro wbija potężną szpilę w Morawieckiego! "Liczymy, że sprawa szybko się wyjaśni"
W naszej galerii możesz przypomnieć sobie, jak Donald Tusk stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości.
Warto przypomnieć, że w związku z aferą podkarpacką Jan B. został zatrzymany przez CBA 18 listopada 2015 roku. Usłyszał wtedy 6 zarzutów dotyczących przestępstw korupcyjnych.