Marek Konkolewski i Marcin Kierwiński

i

Autor: Piotr Molecki/East News, KRYSTIAN OLSZEWSKI / SUPER EXPRESS

Polityczna afera wokół przemówienia

Były policjant wie, z czym zmaga się minister Kierwiński. "Będąc trzeźwym stałem się ofiarą hejtu"

2024-05-05 5:15

W sobotę strażacy w całej Polsce obchodzili swoje święto, ale niezamierzonym bohaterem dnia stał się szef MSWiA Marcin Kierwiński (48 l.), którego nietypowe przemówienie wywołało falę komentarzy. Polityczni oponenci zarzucili mu, że jest pijany! – Udałem się na komendę policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0 – oznajmił później minister. Z podobnymi oskarżeniami zmagał się kiedyś były policjant Marek Konkolewski.

Spekulacje po dniu strażaka

Na uroczystościach w Warszawie do strażaków przemówili m.in. prezydent Andrzej Duda (52 l.) i marszałek Sejmu Szymon Hołownia (48 l.). Jednak to słowa szefa MSWiA, Marcina Kierwińskiego wzbudziły falę spekulacji. Jego głos zatrzymywał się, a sylaby były ucinane, co prawicowi politycy odebrali jako nietrzeźwość. – Ale tak przed południem? Czy to od wczoraj ministra trzyma? – zapytał w serwisie X lider Konfederacji Sławomir Mentzen (38 l.). - Jeżeli Marcin Kierwiński był pijany, natychmiast dziś powinien zostać zdymisjonowany! - napisał Janusz Kowalski (46 l.), poseł Suwerennej Polski. Domagał się też przebadania ministra alkomatem. Po uroczystościach szef MSWiA podszedł do dziennikarzy i obarczył winą sprzęt nagłaśniający. – Był straszny pogłos i coś zdarzyło się z mikrofonem – stwierdził. – Musiałbym być pozbawiony rozsądku, aby przyjść pod wpływem alkoholu na uroczystość, w których bierze udział 150 osób, w tym najważniejsi ludzie w kraju – powiedział Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem.

Kierwiński: poddałem się badaniu alkomatem

Internet zalała fala komentarzy i domysłów, po której Kierwiński opublikował wpis w serwisie X. – Zanim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0 – napisał polityk PO dodając zdjęcie wyniku badania. To wystarczyło posłowi Kowalskiemu, który uznał sprawę za zamknięta. Ale nie internautom - pojawiły się sugestie, że podpisana na wydruku funkcjonariuszka o charakterystycznym nazwisku (asp. Ewa Burnett) nie istnieje.

"Pijany" policjant na wizji

– Wydruki z alkomatu czasami podpisuje się niewyraźnie niczym lekarz – tłumaczy nam były policjant, Marek Konkolewski. - Bardziej skupiłbym się na wyniku z urządzenia do weryfikacji stanu trzeźwości. 0,0 jest dla mnie twardy dowodem – mówi "Super Expressowi". Co istotne, Marek Konkolewski sam doświadczył hejtu po podejrzeniu, że był pod wpływem alkoholu. Chodzi o zdarzenie z 2015 r., kiedy prezentował w TVP działanie policyjnego alkomatu. - Nagle rzekomo zaświecił się dwie kontrolki w urządzeniu i poszło w eter, że byłem pijany na antenie. Po programie pojechałem do dyżurnego operacyjnego kraju w Komendzie Głównej Policji i poddałem się weryfikacji stanu trzeźwości. Oczywiście wynik wykazał 0,0. Ale mimo tego, że byłem trzeźwy stałem się ofiarą ogromnego hejtu, bo ludzie założyli, że „policjant był pijany na wizji” – opowiada ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego.

O komentarz do sprawy chcieliśmy zapytać samego Marcina Kierwińskiego, ale do zamknięcia tego wydania gazety, nie udało nam się z nim skontaktować. 

Sedno Sprawy - Patryk Jaki
Sonda
Czy Marcin Kierwiński to dobry szef MSWiA?
Listen to "Księga Hioba (fragmenty). Biblia. Streszczenie, bohaterowie, problematyka" on Spreaker.