NATO

i

Autor: Utenriksdepartementet UD flickr.com NATO

25 rocznica obecności Polski w Sojuszu

Były minister obrony narodowej wspomina "Musieliśmy wedrzeć się do NATO"

2024-03-12 4:40

12 marca 1999 r., w amerykańskiej miejscowości Independence Polska, Czechy i Węgry zostały oficjalnie przyjęte do struktur NATO. To wydarzenie, jak chyba żadne inne w III RP, wpłynęło na nasze bezpieczeństwo. Jesteśmy częścią najsilniejszego militarnego sojuszu na świecie. - To nie był łatwy proces. NATO wcale nas nie chciało – wspomina ówczesny minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz (87 l.)

Przed 1989 rokiem obecność Polski w NATO nie wychodziła poza sferę marzeń. Później sojusz stał się ambitnym, ale już realnym celem. We wrześniu 1991 roku premier Jan Krzysztof Bielecki (73 l.) podczas wizyty w USA wystąpił z takim postulatem. Jego następca Jan Olszewski (89† l.) mówił o sojusz w swoim expose. - Rząd będzie dążył do wszechstronnego rozwoju powiązań z NATO – zapowiadał. Ale jak wspomina w rozmowie z „Portalem Obronnym” Janusz Onyszkiewicz (87 l.), szef MON w chwili wejścia do NATO, droga do członkostwa nie była wcale usłana różami. - NATO wcale nas nie chciało. Myśmy się do tego paktu musieli wedrzeć. Padały nawet pytania, czy z nami ta struktura będzie silniejsza, czy może jednak słabsza – mówi polityk. Onyszkiewicz podkreśla też, że jedną z częściej podnoszonych wątpliwości przez sojuszników, była kwestia ponoszonych kosztów. - Pamiętam wizytę senatora Joe Bidena, dzisiejszego prezydenta, którego przekonywaliśmy, że koszty rozszerzenia NATO wcale nie będą tak znaczące i chyba nam się to udało – mówi rozbawiony Onyszkiewicz.

Warto jeszcze przypomnieć wizytę w Warszawie Borysa Jelcyna (76† l.). Prezydent Rosji miał stwierdzić podczas kolacji w towarzystwie prezydenta Lecha Wałęsy (81 l.), że Moskwa nie sprzeciwia się wstąpieniu Polski do NATO. Później wycofał się z tej deklaracji. A równolegle do działań politycznych, toczyły się te wojskowe. Generał Mieczysław Bieniek twierdzi, że od wczesnych lat 90-tych armia stopniowo zmieniała się by dorównać standardom sojuszników. - Bardzo mocno pracowaliśmy nad zmianą struktur, systemu dowodzenia, planowania obronnego, demokratyzacji kontroli nad siłami zbrojnymi. Braliśmy udział w ćwiczeniach i manewrach, wysyłaliśmy kadrę na kursy na Zachodzie. Dzięki temu w 1999 roku roku mogliśmy zostać w miarę płynnie przyjęci do tych struktur – przekonuje generał.

Tymczasem już po ćwierćwieczu w NATO coraz częściej zadajemy sobie pytanie o to jak silne są gwarancje Sojuszu wobec zagrożenia ze Wschodu. Zdaniem profesor Agnieszki Leguckiej z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych trzeba patrzeć na zachowanie NATO wobec Ukrainy. - Putin obserwuje, jak długo potrafimy wspierać państwo, na którym Zachodowi zależy. Jeśli przestaniemy to robić, Kreml może pomyśleć, że nie będziemy wywiązywać się też ze swoich zobowiązań sojuszniczych- przestrzega Legucka.

RAPORT: Koniec NATO i wojna z Rosją? - gen. Polko komentuje słowa Trumpa

Quiz. Pamiętasz lata 90.? To bez problemu rozpoznasz tych polityków!

Pytanie 1 z 15
Rozpoznajesz polityka? Na zdjęciu jest:
Włodzimierz Cimoszewicz
Listen on Spreaker.