Były mąż Marty Kaczyńskiej lubi od czasu do czasu włożyć kij w mrowisko w mediach społecznościowych. Jakiś czas wymownie skomentował Nowy Ład, czyli sztandarowy program partii Jarosława Kaczyńskiego. - Praktycznie już chyba nie będzie opłacać się pracować - ocenił Marcin Dubieniecki, odnosząc się do wpisu Tomasza Lisa. - Nie ucz się za dużo, nie myśl za dużo, nie pracuj za dużo, nie dokształcają się i nie rozwijaj za bardzo. Za wszystko to dostaniesz w łeb. Siedź, odpoczywaj, czekaj na pomoc państwa, popieraj i nie przeszkadzaj. Nowy ład - ocenił dziennikarz (WIĘCEJ O TYM TUTAJ). Tym razem były mąż Marty Kaczyńskiej zareagował na wpis Romana Giertycha. Były wicepremier w swoim stylu zakpił z jednego z polityków PiS. "Ponoć do świeżo utworzonej Rady Kosmicznej zwrócił się Ryszard Czarnecki pytając ile kilometrów jest do Marsa…" - napisał Giertych.
W NASZEJ GALERII PREZENTUJEMY, JAK PRZEZ LATA ZMIENIAŁA SIĘ MARTA KACZYŃSKA. Poniżej dalsza część tekstu
ZOBACZ TEŻ: Ale się porobiło! Agata Duda nie odpowiedziała na apel! Bardzo nieprzyjemna sytuacja
Niespodziewanie odnieść do tych żartobliwych słów postanowił odnieść się właśnie Marcin Dubieniecki, ujawniając - najpewniej z dużym przymrużeniem oka - treść dawnej rozmowy. "Ma duże szanse. Dużo rozmawialiśmy kiedyś o jego podróży na Marsa" - dowcipkował były mąż Marty Kaczyńskiej.