Marek Jurek

i

Autor: Artur Barbarowski

Były marszałek Sejmu Marek Jurek po konwencji Prawa i Sprawiedliwości: Jestem zawiedziony

2018-12-17 20:49

PiS z reguły ma dwie polityki. Jedną na wybory drugą po wyborach. Tylko problem polega na tym, że często politycy tej partii i przed wyborami i po wyborach, w innym tonie, ale jednak omijają najważniejsze problemy – mówił w Radiu Plus były marszałek Sejmu, eurodeputowany Prawicy Rzeczypospolitej, Marek Jurek.

Polityk był gościem audycji Sedno Sprawy Jacka Prusinowskiego w Radiu Plus. – Ja jestem zawiedziony tym, że na swojej konwencji politycy PiS nie mówili o Międzynarodowej Konwencji Praw Rodziny, bo to była świetna okazja i dla Premiera i dla liderów większości parlamentarnej żeby podjąć tą ideę – mówił Marek Jurek. – W Europie narasta presja na państwa Środkowej Europy na ratyfikację genderowej Konwencji Stambulskiej. Ale trwa też opór i uważaliśmy, że to była bardzo dobra okazja żeby liderzy większości rządowej i rząd zapowiedział, że Polska po pierwsze wypowie Konwencję Stambulską i przede wszystkim, że zaproponuje państwom Europy Środkowej Międzynarodową Konwencję Praw Rodziny – deklaruje były marszałek Sejmu.

Polityk odniósł się też do proponowanej zmiany narracji Prawa i Sprawiedliwości na łagodniejszą. Jego zdaniem nie ma to większego znaczenia, ponieważ niezależnie od tego, czy narracja jest łagodna, czy ostra, Prawo i Sprawiedliwość nie ma odwagi poruszać najpoważniejszych problemów. – PiS z reguły ma dwie polityki. Jedną na wybory drugą po wyborach. Tylko problem polega na tym, że często politycy tej partii i przed wyborami i po wyborach, w innym tonie, ale jednak omijają najważniejsze problemy. Widzimy w tej chwili kryzys w Europie. Europa potrzebuje nie pochwał ze strony polskich władz, nie takich deklaracji jak Premiera w Strassburgu – przekonuje Marek Jurek. Jak dodaje, podczas konwencji PiS padły nawiązania, że w sprawie wartości nie ma między nami (a Unią) różnic. Gość Jacka Prusinowskiego stwierdził, że nie zgadza się z tą opinią. – Nie, między nami a Panem Verhofstadt, między tymi, którzy chcą budować Europę przeciwko prawu natury, przeciwko życiu w rodzinie, wychowaniu, są zasadnicze różnice. Ale jeżeli chcemy współpracy europejskiej a Polska powinna pokazywać, że ma swoją wizję współpracy europejskiej, to powinniśmy konsolidować Europę Środkową wokół rzeczywiście wartości – mówił były marszałek Sejmu, dziś eurodeputowany Prawicy RP.