Wpadki językowe Ryszarda Petru

i

Autor: Marek Zieliński

Piękny Ryszard robi trwałą? Były lider Nowoczesnej w ulubionym salonie celebrytów

2018-07-14 6:00

Kto powiedział, że tylko kobiety mogą robić się na bóstwo? Ryszard Petru (46 l.) ostatnio postanowił się podrasować i odświeżyć nieco czuprynę. W tym celu udał się do modnego hairdressera (tak teraz w Warszawie mówi się na fryzjera).

Na fotelu w lubianym głównie przez celebrytów (m.in. Margaret, Annę Dereszowską, czy Sarsę) salonie, były lider Nowoczesnej miał okazję się zrelaksować. Przymrużając oczy, co z pewnością było oznaką rozluźnienia, całkowicie oddał się w ręce fachowca. Nie skrywał też zadowolenia z zabiegów, które ten mu na włosach wykonywał.

Chwila spokoju miała jednak cenę. Wizyta u modnego stylisty fryzur w centrum stolicy to spory wydatek – w tym akurat salonie ceny zaczynają się od 100 zł.

A po zrobieniu się na bóstwo, Petru najwyraźniej nieco zgłodniał. Swe kroki bowiem skierował prosto do pobliskiego „chińczyka”.