Była rzeczniczka rządu Iwona Sulik zarabiała jak Ewa Kopacz

2015-01-24 3:00

Władza sowicie nagradza swoich. Była rzeczniczka prasowa Ewy Kopacz (59 l.) zarabiała w Kancelarii Sejmu średnio 18 tys. zł miesięcznie. Tak wynika z jej oświadczenia majątkowego, które Iwona Sulik (51 l.) złożyła, obejmując funkcję rzecznika rządu. Zarobki Sulik to niewiele mniej niż łączne dochody Ewy Kopacz, kiedy ta pełniła funkcję marszałek Sejmu.

Przez długie lata były nierozłączne! Tam, gdzie była Ewa Kopacz - najpierw jako marszałek Sejmu, a potem premier, tam była Iwona Sulik. Nie tylko współpracowały na stopie zawodowej, ale również się przyjaźniły. Plotka głosi, że Kopacz zwierzała się Sulik z problemów osobistych, panie chodziły nawet do tego samego salonu fryzjerskiego w Warszawie. Obie namiętne palaczki papierosów delektowały się nikotynowym dymem, omawiając nowe, nie zawsze trafione strategie polityczne.

Sulik za swoją pracę dla Kopacz była hojnie wynagradzana. Pełniąc funkcję rzecznika marszałek Sejmu, zarabiała w 2014 roku średnio około 18 tys. zł. Dla porównania średnie zarobki zarobki Ewy Kopacz jako marszałek Sejmu i posła to ok. 19 tys. złotych. Z kolei jako rzecznik rządu, minister w KPRM Sulik zarabiała ok. 12 tys. złotych.

Zobacz też: Iwona Sulik STRASZY SĄDEM! „Będę bronić dobrego imienia”

Teraz ich drogi się rozeszły! Wszystko po wpadce dotyczącej ujawnienia faktu, że Sulik, będąc rzecznikiem Kopacz, doradzała w kwestii politycznej strategii przedstawicielowi opozycji. Była rzecznik broni się przed oskarżeniami i zapowiada pozwy. - W obronie mojego dobrego imienia podejmę wszelkie możliwe działania, z drogą prawną włącznie - zapowiedziała Sulik.

Zapytaliśmy w Kancelarii Sejmu, z czego wynikały gigantyczne zarobki Sulik jako rzeczniczki Kopacz. Do momentu zamknięcia tego wydania nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail