Mateusz Morawiecki o gazie z Norwegii
W czwartek premier powiedział, że w tym roku PGNiG zakontraktuje 5 mld metrów sześciennych gazu z Norwegii. - To jest ewidentne złamanie prawa - mówi Onetowi Piotr Woźniak, były minister gospodarki i prezes PGNiG w latach 2016-2020. - Komunikat giełdowy ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi informacjami. Kropka. Wszystko jedno, kto je ogłasza: czy to jest dozorca na parkingu, ciotka Tekla, czy premier - dodał Woźniak.
Jak podaje Onet rynek od tygodni czeka na informacje dotyczące dopięcia umów na norweski gaz. Spółki giełdowe muszą informować o wszystkich kluczowych z ich punktu widzenia zdarzeniach, tak by wszyscy uczestnicy rynku mieli rzetelną i taką samą wiedzę o kondycji danej firmy, w którą chcą zainwestować.
Polecany artykuł:
Woźniak ostro o Mateuszu Morawieckim
- To jest wykorzystanie informacji wewnętrznych do własnych celów - powiedział Onetowi Woźniak. - Nie będę oczywiście spekulował jakich, bo mnie to nie interesuje - dodał. Po konferencji premiera kurs akcji gazowego giganta zaczął spadać. Dopiero przed zamknięciem sesji giełdy notowania nieco wzrosły, ale nie wróciły już do poziomu sprzed wystąpienia szefa rządu.
- Inna nazwa na rozpowszechnianie informacji ze spółki giełdowej w trybie innym niż komunikat przez osoby niepowołane to "insider trading", które ma swoją kwalifikację karną w prawie polskim i w prawie międzynarodowym – dodaje Woźniak.