Jan Bury w opałach za nieczystą polityczną grę

2015-05-07 4:00

Czy szef klubu parlamentarnego PSL Jan Bury (52 l.) wykorzystał znajomość z zastępcą komendanta głównego policji Mirosławem Schosslerem (48 l.), by "znaleźć haki" na swojego politycznego przeciwnika? Tak wynika z informacji RMF FM.

Dwa lata temu władzę w sejmiku na Podkarpaciu stracił PSL, a przejął PiS. Przyczynił się do tego Lucjan Kuźniar (57 l.). Wtedy Bury zadzwonił do swojego kolegi, wiceszefa policji Mirosława Schosslera, i zasugerował, by ten przyjrzał się interesom Kuźniara. Niedługo później do firmy żony Kuźniara wkroczyło CBŚ. Stało się to po nieformalnym spotkaniu Burego z Schosslerem w jednym z rzeszowskich hoteli.

- Nie pamiętam i nie komentuję moich prywatnych spotkań - mówi Bury. - Z materiałów, którymi dysponujemy, nie wynika, by Mirosław Schossler przekroczył swoje uprawnienia bądź nie dopełnił obowiązków - mówi nam rzecznik KGP Mariusz Sokołowski. Jednak szefowa MSW Teresa Piotrowska (60 l.) zażądała natychmiastowych wyjaśnień.

Zobacz też: Rzekomych ofiar Kamila Durczoka prokuratura nie przesłuchała!