Marta Kaczyńska przedstawia plany rządu. Wielkie miliony na fury, starać się mogą nawet kościoły!

Dofinansowanie w wysokości 500 mln zł od rządu na elektromobilność w Polsce. Z felietonu Marty Kaczyńskiej „Dotacje na elektryka” dowiadujemy się, że właśnie popularyzacja pojazdów elektrycznych jest teraz ważna.

W najnowszym felietonie „Sieci” opisany jest cały program „Mój elektryk”. Brakuje opinii ekspertów lub specjalisty motoryzacyjnego. Marta Kaczyńska opisuje na co Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczy 500 mln zł. Cała treść brzmi jak reklama działań rządu.

Kaczyńska nie po raz pierwszy stawia się w roli specjalistki, tym razem od pojazdów napędzanych energią elektryczną. Dowiadujemy się m.in. że o dotacje na zakup pojazdów o napędzie elektrycznym będą mogli starać się nie tylko przedsiębiorcy, osoby fizyczne, jednostki sektora finansów, instytuty badawcze, ale także...kościoły!

„Planowany budżet programu wynosi 500 mln zł. Dopłaty będą przyznawane na nowe pojazdy zeroemisyjne (samochody oraz motorowery i motocykle). Wykorzystujące do napędu wyłącznie energię elektryczną z akumulatora lub prąd wytworzony z wodoru przez ogniwa paliwowe” – czytamy w felietonie.

„W programie „Mój elektryk” zostaną określone preferencyjne warunki dla posiadaczy Karty dużej rodziny” – dodaje Kaczyńska.

W dobie pandemii koronawirusa wsparcie finansowe czy dotacje prędzej przydałyby się upadającym przedsiębiorstwom, a nie na pojazdy elektryczne. 

15 zdjęć