Budka broni decyzji Żurka: Koniec z losowaniem sędziów to naprawa systemu

2025-10-06 13:34

Czy nowy minister sprawiedliwości, Waldemar Żurek, łamie zasady praworządności, rezygnując z losowania sędziów? A może naprawia system, który przez lata umożliwiał manipulacje? Borys Budka w rozmowie z Radiem Plus tłumaczy, dlaczego zmiany są konieczne – i zgodne z konstytucją.

Borys Budka

i

Autor: Paweł Dąbrowski/Super Express
  • Minister Waldemar Żurek ograniczył losowy przydział spraw sędziom
  • Borys Budka: system Ziobry umożliwiał manipulacje i wymagał zmian
  • Europejskie sądy zakwestionowały status części osób w składach sądów
  • Budka: obecne działania to realizacja wyroków europejskich trybunałów

Bez losowania: minister Żurek zmienia sposób przydzielania spraw sędziom

Radio Plus: – Waldemar Żurek radykalnie ograniczył system losowania sędziów. Naprawdę będzie lepiej, kiedy będą wskazywani palcem do prowadzenia spraw?

Borys Budka: – Przede wszystkim ten system, który zaproponował minister Ziobro, nie do końca był jasny i czytelny. Były możliwości manipulacji. Minister Żurek proponuje bardzo dobre rozwiązanie uwzględniające najważniejszą rzecz: W systemie istnieje sporo osób, które zgodnie z wyrokami sądów europejskich nie mają statusu sędziego i powinny być pomijane, jeśli chodzi o składy orzecznicze.

– Skoro system losowania nie działa, to może lepiej go naprawić?

– Minister sprawiedliwości odpowiada za to, by wyroki w Polsce wydawane były przez sądy, w których składach nie będzie osób nie będących sędziami. To, co zrobił minister Żurek, wypełnia również orzeczenia sądów europejskich, które wyraźnie wskazały, kto w Polsce jest sędzią, a kto statusu sędziego nie ma. Jestem przekonany, że nowe rozwiązania sprawią, że po prostu w sądach będzie szybciej i bez ryzyka, że zaskarżone będą wyroki osób, które sędziami nie są.

– Pana zdaniem, ręczne wyznaczanie sędziów będzie bardziej transparentne od losowania?

– Przez 8 lat, gdy Ziobro nadzorował wymiar sprawiedliwości, mieliśmy do czynienia z pseudolosowaniami. Przypomnijmy bowiem, że można było tak ustawiać posiedzenia aresztowe, że z góry było wiadomo, kto będzie wówczas orzekał i z góry było wiadomo, jakie będą rozstrzygnięcia. O tym było głośno.

– Ale są jakieś dowody na niesprawność tego systemu, na ustawianie konkretnych losowań? Mam bowiem wrażenie, że to jest tylko publicystyka.

– Przede wszystkim system nie uwzględniał tego, że są osoby, które nie mają statusu sędziego, a które zostały wpuszczone do polskiego wymiaru sprawiedliwości w sposób nielegalny. To potwierdziły europejskie sądy i teraz potrzebna była zgodna z polską konstytucją interwencja ministra sprawiedliwości, by to zmienić. I mam nadzieję, że to jest pierwszy krok do tego, żeby z systemu wymiaru sprawiedliwości zniknęły osoby, które nie są sędziami. Dlatego pan minister Żurek nie miał innego wyjścia – musiał od czegoś zacząć.

Budka: Żurek realizuje wyroki europejskich sądów

– Zacytuję Karola Nawrockiego: „Próba zastępowania ustaw rozporządzeniem uderza w porządek konstytucyjny i legitymację demokratyczną władzy ustawodawczej. Projektowane reguły ustalania składu sądu mają stać się nieweryfikowalne po to, by umożliwić ręczne sterowanie doborem sędziów pod polityczne potrzeby”. Od tej uchwały zmieniającej ustawę zaczniemy może. To taka praworządność, że uchwałami zmienia się ustawy?

– Spuszczę zasłonę milczenia na tę wypowiedź z szacunku dla urzędu prezydenta. Nie dla osoby lecz dla urzędu. Nie jest on ekspertem. Co więcej, pochodzi z obozu, który przez 8 lat doprowadził do tego, że mieliśmy do czynienia z sędziami, z prezesami sądów wskazywanymi przez polityka, że mieliśmy do czynienia z systemem, w którym polityk był jednocześnie Prokuratorem Generalnym.

– Kto jest dzisiaj Prokuratorem Generalnym?

– Pan sędzia Waldemar Żurek.

– A więc ciągle polityk jest Prokuratorem Generalnym. Nie pamiętam, żeby pojawił się jakiś projekt ustawy rozdzielającej funkcje ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.

– Niestety Polacy wybrali do Pałacu Prezydenckiego osobę, która gwarantuje kontynuację bardzo złej polityki Ziobry i Kaczyńskiego w zakresie wymiaru sprawiedliwości. Ten wybór zahamował wiele dobrych zmian, które można by było zrobić ustawami. A teraz pan minister Żurek w tej trudnej sytuacji musi tak organizować wymiar sprawiedliwości, żeby sądy działały w sposób efektywny, zgodnie z polską konstytucją. Tam, gdzie prezydent będzie rzucał kłody pod nogi, my sobie poradzimy zgodnie z konstytucją w inny sposób.

Polityczne sterowanie sądami? Odpowiedź na zarzuty prezydenta

– Art. 47 ustawy Prawo o Ustroju Sądów Powszechnych wprost stanowi, że sprawy są przydzielane sędziom asesorom losowo właśnie w ramach poszczególnych kategorii spraw. Jak więc uchwała może zmienić ustawę?

– Naprawiamy wymiar sprawiedliwości po 8 latach tej krzywdy, którą wyrządzono Polakom za rządów Ziobry i Kaczyńskiego i to są trudne decyzje. Natomiast musimy iść do przodu. Bardzo dobra decyzja pana ministra Żurka. Ja mocno trzymam kciuki, bo musi być wreszcie ktoś, kto powie stop temu bezprawiu. Przez 8 lat zniszczono wymiar sprawiedliwości i niestety trzeba to wszystko naprawić.

– Ale to jest zgodne z prawem zdaniem pana ministra?

– W mojej ocenia tak. Minister Żurek działa zgodnie z polską konstytucją.

– Chciałem jeszcze zapytać pana, jako polityka ze Śląska o Ministerstwo Przemysłu, które stworzyliście w Katowicach. Po dwóch latach okazało się, że jednak w Katowicach nie jest potrzebne. Ono jeszcze istnieje czy nie?

– Kompetencje Ministerstwa Energii zostały rozszerzone. Pan minister Motyka ma w swoim zakresie część tych kompetencji. Nazwałbym to reorganizacją. Natomiast wiem, że korzysta z wielu osób, które pani profesor Czarnecka ściągnęła do resortu. Jest to więc taka organizacja pracy, by było to bardziej efektywne.

Rozmawiał Jacek Prusinowski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki